Koniec piłkarskiej banicji

31 Maj 2019
Rok gry na szczeblu lubuskiej IV ligi i wystarczy. Falubaz Gran-Bud wraca od nowego sezonu na III-ligowe boiska. Do końca rundy wiosennej pozostały jeszcze trzy kolejki.

W miniony weekend podopieczni Andrzeja Sawickiego przegrali z Ilanką Rzepin 0:1. Była to druga porażka Falubazu w całym sezonie, a pierwsza u siebie. Zielonogórzanie awans zapewnili sobie jednak już wcześniej, po zwycięstwie w zaległym meczu nad Odrą Bytom Odrzański 5:0.

Do rozegrania zielonogórzanie mają jeszcze spotkania - w Szprotawie ze Sprotavią, u siebie z Spójnią Ośno Lubuskie i na koniec w Słubicach z Polonią. Wciąż mogą śrubować liczby. Do przekroczenia jest m.in. granica 100 bramek. Dotychczas piłkarze Falubazu pokonywali bramkarzy rywali 94-krotnie. Godne pożegnanie z lubuską IV ligą jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest dobre przygotowanie do udziału w nowych rozgrywkach, by przygoda nie trwała tylko rok, jak najpewniej będzie w przypadku dwóch III-ligowców z Gorzowa – Warty i Stilonu. – Przeskok jest, wymagania ligi są inne. Poziom jest o niebo wyższy, ale jeśli utrzymamy ten zespół kadrowo i uzupełnimy go, wprowadzimy świeżą krew, to powinniśmy poradzić sobie w III lidze – twierdzi A. Sawicki. Szkoleniowiec chciałby mieć do dyspozycji więcej rosłych graczy, którzy przydadzą się przy stałych fragmentach. – Rok temu wiosną straciliśmy 14 bramek bezpośrednio ze stałych fragmentów – wspomina trener. Wakacji od futbolu długich nie będzie. Sezon w IV lidze zakończy się w połowie czerwca, a już na początku sierpnia pierwszy gwizdek o punkty szczebel wyżej.

(mk)