Dron wytropi trucicieli

4 luty 2019
Od kilku dni nad Zieloną Górą lata specjalistyczny bezzałogowy statek powietrzny. Jego zadaniem jest wykrywanie źródeł zanieczyszczeń powietrza.

Dron, dzięki któremu miasto chce walczyć ze smogiem, jest wyposażony w aparaturę kontrolno-pomiarową. Ten sprzęt pozwala na określenie parametrów PM1, PM2,5 oraz PM10, czyli tzw. pyłów zawieszonych. Są one klasyfikowane pod względem wielkości. Im mniejsze są cząsteczki, tym gorzej dla nas, ponieważ łatwiej przenikają do organizmu człowieka.

– Pierwsze kontrole przy pomocy drona rozpoczęliśmy w zeszłym tygodniu. Wytypowane zostały miejsca, w których mogło dojść do spalania nieodpowiednich substancji. Zostały one od razu skontrolowane przez strażników miejskich – informuje Waldemar Michałowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.

Antysmogowy dron latał już nad Jędrzychowem, Zawadą oraz Chynowem. Patrole straży miejskiej przeprowadziły 10 kontroli, w jednym przypadku skończyło się na upomnieniu. Drony wyposażone w czujniki laserowe do wykrywania zanieczyszczeń wykorzystywane są m.in. w Katowicach, Szczecinie i Warszawie. W Zielonej Górze ten bezzałogowy statek powietrzny będzie kontrolował stan powietrza do końca sezonu grzewczego. Najbliższe pomiary zaplanowane są na piątek, 1 lutego. Za palenie w piecu odpadami grozi mandat w wysokości nawet 500 zł.

(ap)