Chłopak na medal(e)!

24 Sierpień 2018
14 godzin jazdy samochodem w jedną stronę - tyle czasu trzeba było spędzić w aucie do szwajcarskiego Aigle, by oglądać Filipa Prokopyszyna. Warto było! A to jeszcze nie koniec!

Zielonogórzanin w Szwajcarii najpierw rywalizował w mistrzostwach świata juniorów w kolarstwie torowym. Zaczął świetnie, od wicemistrzostwa w konkurencji scratch. Kolejne srebro wywalczył w wyścigu punktowym. Po zakończonych mistrzostwach globu przyszedł czas na juniorskie mistrzostwa Europy. Prokopyszyn w Szwajcarii czuje się świetnie, bo zmagania dla najlepszych kolarzy Starego Kontynentu znów otworzył od drugiego stopnia podium w scratchu, co oznaczało obronę pozycji sprzed roku. Sukces obserwowali m.in. jego rodzice, a także dziadek Kazimierz Prokopyszyn, prezes LKS Trasa Zielona Góra. Filip ze srebrnej ścieżki zboczył na chwilę, ale pozostał na medalowym kursie. W kolejnej rywalizacji – wyścigu na 1 km finiszował z brązowym medalem. Przed utalentowanym zawodnikiem Trasy jeszcze dwa starty w Aigle. W sobotę wystartuje w wyścigu punktowym, a w niedzielę w konkurencji madison.

(mk)