Chcą zielonego wiaduktu

Zielonogórskie Stowarzyszenie „Rowerem do Przodu” zamieściło na swym internetowym profilu nietypową ankietę, którą opatrzyło następującym wstępem: - Decyzja należy do Ciebie! Wybieramy kolorystykę kładki pieszo-rowerowej, która powstanie w tym roku na rowerostradzie „Zielona Strzała” w miejscu dawnego wiaduktu, przy ul. Sikorskiego. Głosujemy do piątkowego poranka! Wersja nr 1: zielona konstrukcja z szarymi barierkami. Wersja nr 2: niebieska konstrukcja z czerwonymi barierkami.

W ostatnią środę, ok. 87 proc, głosujących opowiedziało się za wersją zieloną. – Być może głosujący częściej wybierają tę opcję, bo im się dobrze kojarzy z nazwą samej trasy, skoro rowerostrada mająca przebiegać przez ten wiadukt nazywa się „Zielona Strzała” to i sam wiadukt powinien bezpośrednio nawiązywać do tego koloru – przypuszcza Robert Górski, radny klubu Zielona Razem i lider rowerowego stowarzyszenia.

Głosować można jeszcze dziś, piątek. Wyniki ankiety trafią do wykonawcy wiaduktu, firmy Bud-Dróg z Kożuchowa. Jej zadaniem będzie nie tylko postawić nowy wiadukt nad ul. Sikorskiego, ale także wybudować jeden z fragmentów miejskiej trasy rowerowej. Przypomnijmy, że całą rowerową inwestycję, o długości ok. 30 km, podzielono na kilka mniejszych etapów, aby zwiększyć szanse na zdobycie kontraktu wykonawczego przez mniejsze zielonogórskie czy lubuskie firmy. Fragment budowany przez kożuchowian z Bud-Dróg będzie miał ok. 5 km.

Nowy wiadukt będzie miał 50 m długości i ok. 4,2 m szerokości. Dla rowerzystów przeznaczony będzie pas o szerokości 2,5 m, pas dla spacerowiczów będzie miał 1,5 m. Koronę wiaduktu zabezpieczą barierki ochronne o wysokości 1,2 m.  

Koszt tego zadania to prawie 7 mln zł. Wykonawca deklaruje, że wszystko będzie gotowe do końca czerwca. Ścieżka rowerowa zostanie pokryta asfaltem, wzdłuż trasy zostaną zamontowane ławki i kosze na śmieci. Nie zapomniano także o pechowcach, dla nich zostaną wybudowane specjalne stacje naprawy rowerów.

Prezydent Janusz Kubicki nie kryje zadowolenia: - Kiedyś ktoś podjął nierozważną decyzję o rozbiórce starego, poniemieckiego wiaduktu kolejowego. Wydawał się być zawalidrogą. Gdy „Rowerem do Przodu” doprowadziło do powstania rowerostrady wzdłuż starego torowiska, nagle brak tego wiaduktu stał się bardzo bolesny. Cieszę się, że wreszcie domkniemy „Zieloną Strzałę”, ku zadowoleniu rowerzystów i spacerowiczów. Miastu przybędzie piękny obiekt.

(pm)