Będą dopłaty do wymiany kopciuchów

1 Marzec 2018
Choć radni dopiero podczas ostatniej, wtorkowej sesji przyjęli projekt uchwały precyzującej zasady przyznawania dopłat do wymiany starych pieców, do urzędu miasta już wpłynęło kilkadziesiąt wniosków w tej sprawie.

Ostatnie sesje rady miasta zaczynają się w ten sam sposób. Przewodniczący Adam Urbaniak prosi zebranych o powstanie, aby chwilą ciszy upamiętnić kolejnego Honorowego Obywatela Miasta, który wyruszył w ostatnią życiową drogę. Tym razem upamiętniono w ten sposób znanego zielonogórskiego lekarza Tadeusza Zgorzalewicza, który zmarł w pierwszych dniach marca.

Zasady wymiany pieców

Właściwa sesja rozpoczęła się od dyskusji nad projektem uchwały przygotowanej przez radnych PO. Szef klubu, Marcin Pabierowski starał się bardzo szczegółowo uzasadnić, dlaczego miasto musi jak najszybciej przystąpić do operacji wymiany starych, bardzo trujących pieców grzewczych.

- Problem jest trudny. Tylko w miejskich zasobach mieszkaniowych mamy ok. 2.700 lokali, w których niezbędna będzie wymiana starych źródeł grzewczych – przypomniał szef radnych PO.

Prezydent Janusz Kubicki „zabezpieczył” w tegorocznym budżecie miasta 500 tys. zł na sfinansowanie dopłat do wymiany „kopciuchów”. Klub PO przygotował projekt uchwały precyzującej zasady przyznawania tego typu dopłat. Co warto podkreślić – o dopłaty będą mogli wnioskować nie tylko właściciele prywatnych posesji. Prawem tym objęto także wspólnoty mieszkaniowe oraz firmy.

Co postanowili radni w tej sprawie? W telegraficznym skrócie: dotacja miejska będzie udzielana na dofinansowanie: kosztów demontażu palenisk na paliwo stałe; kosztów zakupu i montażu nowego systemu grzewczego w przypadku indywidualnych źródeł ogrzewania; kosztów zakupu montażu lub modernizacji instalacji grzewczej wraz z grzejnikami; budowy lub przystosowania pomieszczenia na indywidualne źródło ciepła (kotłowni); kosztów podłączenia do sieci gazowej (wykonanie przyłącza); kosztów podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej w zakresie wykonania wewnętrznej instalacji centralnego ogrzewania oraz ciepłej wody użytkowej; kosztów likwidacji, modernizacji lub budowy systemu odprowadzania spalin.

To tylko część szczegółowych zapisów tzw. uchwały antysmogowej przygotowanej przez radnych. Z kronikarskiego obowiązku odnotujemy jeszcze, że udzielona dotacja nie będzie mogła przekroczyć 80 proc. poniesionych kosztów, ale nie więcej niż: 8 tys. zł w przypadku zakupu indywidualnego źródła ogrzewania; 10 tys. zł na podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, od 20 do 30 tys. zł na wykonanie podłączenia do sieci gazowej (przyłącze), 10 tys. na zakup indywidualnego źródła ogrzewania OZE (np. fotowoltaika, pompy ciepła).

- Bardzo proszę radnych, aby podeszli życzliwie do tej uchwały. To nasze pierwsze kroki na tym mało dla nas znanym gruncie, stąd oczywiste założenie o stałym korygowaniu jej zapisów – prosił przewodniczący Urbaniak.

Radni posłuchali. Dyskusji praktycznie nie było. Tomasz Nesterowicz, jedyny radny SLD, zaproponował tylko, aby pulę dla tego typu dotacji zwiększyć w przyszłości do jednego miliona zł. Wszyscy radni zagłosowali za przyjęciem uchwały.

Dotacja dla szpitala

Emocje pojawiły się na sali sesyjnej podczas debaty nad projektem uchwały udzielenia darowizny samorządowi województwa lubuskiego. Cel – wsparcie szpitala klinicznego kwotą 70 tys. zł na zakup nowego sprzętu. Niektórzy radni, np. Mirosław Bukiewicz (klub PO) oraz Eleonora Szymkowiak (klub PiS), dopytywali, dlaczego dotacja jest taka mała.

- Służba zdrowia to studnia bez dna. Wyraźna poprawa nie nastąpi tak długo, jak długo rząd nie podejmie się poważnej reformy tej jakże ważnej dziedziny naszego życia. Zielona Góra jako jedyna wspomaga samorząd województwa, np. dotując lotnisko w Babimoście. I jeśli mielibyśmy na rzecz szpitala podlegającego marszałkowi przeznaczyć jeszcze większe pieniądze, to warto najpierw sobie odpowiedzieć, czyim kosztem. Komu zabrać, aby dać szpitalowi, może Orszakowi Trzech Króli? – ironizował prezydent J. Kubicki.

Radny Piotr Barczak (szef klubu PiS) dopytywał prezydenta, ile pieniędzy przeznacza Gorzów Wlkp. na wsparcie swego szpitala.

- Moja mama zawsze mi mówiła, żebym nie patrzył na innych, tylko na siebie. Porównywanie się z Gorzowem nie ma żadnego sensu, nasze miasto tylko na wsparcie Uniwersytetu Zielonogórskiego przeznaczyło 100 mln zł, choć to zadanie państwa. Nie ma dnia, aby do naszych bram nie pukano z prośbą o wsparcie, ale nam nie pomaga nikt – protestował prezydent.

Radni zakończyli dyskusję po wezwaniu Andrzeja Brachmańskiego (klub Zielona Razem), aby radni przestali „uzdrawiać” całą Polskę i zajęli się prezydenckim wnioskiem. Za projektem uchwały opowiedzieli się wszyscy radni.

Kontrowersyjny wniosek

Prawdziwa konsternacja zapanowała na sali w trakcie wystąpienia Kazimierza Heriana, szefa Stowarzyszenia Osób Poszkodowanych przez Państwo „Stop krzywdzie”, który wezwał radę do odebrania Lechowi Wałęsie tytułu Honorowego Obywatela Zielonej Góry. Według mówcy, tytuł ten nie należy się byłemu prezydentowi z powodu jego agenturalnej przeszłości.

(pm)