AZS spadł, ale zostaje w II lidze

13 Sierpień 2018
Siatkarzy AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego czekają dalekie wyprawy nad morze. Akademicy pozostają w gronie II-ligowców, ale podróżować będą głównie na północ kraju.

W kwietniu, formalnie, zielonogórzanie pożegnali się z II ligą. Podopieczni Wiktora Zasowskiego stoczyli dramatycznie boje w fazie play-out z Juve Wakmetem Głuchołazy i w serii ulegli 1-3. Niemal od razu po sportowej degradacji rozpoczęły się starania, aby do niej nie doszło. Decyzją zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej akademicy zostaną w gronie II-ligowców, ale zmienili grupę. Zamiast czwartej i wypraw do lokalnych rywali - z Nowej Soli, Żagania, czy przeciwników z Dolnego Śląska - będzie jazda m.in. do Gdańska, Nakła czy Polic. W grupie pierwszej, po sąsiedzku będzie tylko Orzeł Międzyrzecz. – Dzięki staraniom Tomasza Palucha, prezesa lubuskich struktur, udało się pozostać w II lidze. Grupa pierwsza jest chyba teraz najbardziej odpowiednia dla nas – uważa W. Zasowski, który w nowym sezonie pozostanie w sztabie szkoleniowym akademików, ale jako grający drugi szkoleniowiec. Pierwszym trenerem będzie Krzysztof Dobek. W klubie pozostają, oprócz Zasowskiego jako libero, także środkowi Robert Bitner i Jakub Kupisz. Umowę przedłużył również rozgrywający Mateusz Stefanowicz oraz przyjmujący Patryk Rogowski. Znacznie więcej jest nowych twarzy. Do Zielonej Góry przychodzą: Mateusz Wołowicz (rozgrywający), Fryderyk Polus i Sebastian Draczyński (środkowi), Mateusz Szubart, Mateusz Głowacki, Andrzej Stanulewicz, Jakub Dmitrijew, Jakub Czarnecki oraz Paweł Jakubowski (przyjmujący). Nowym atakującym będzie Mateusz Szmigiel. Celem zespołu, który przygotowania do nowego sezonu rozpocznie 20 sierpnia, będzie pozostanie w II lidze. – Już się nie mogę doczekać przygotowań – zapewnia Zasowski. W ostatni weekend września zielonogórzanie zainaugurują zmagania od meczu wyjazdowego ze Stoczniowcem Gdańsk.

(mk)