Unijna pomoc dla seniorów

15 Maj 2020
Zielonogórskie domy pomocy społecznej, ale też inne instytucje całodobowego pobytu, dostaną spory zastrzyk unijnych pieniędzy. Będzie można za nie kupić np. testy na obecność Covid-19, wyposażyć izolatki, sfinansować koszty dostarczania gotowych posiłków.

Gościem środowej telekonferencji szefów miejskich instytucji świadczących usługi społeczne był wicemarszałek Łukasz Porycki. Jego obecność w gabinecie Wiolety Haręźlak, dyrektorki miejskiego Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych, miała nie tylko kurtuazyjny charakter.

- Jest mi bardzo miło poinformować, że zarząd województwa podjął w ostatni wtorek decyzję o wyjściu naprzeciw licznym postulatom zgłaszanym przez środowiska samorządowe, w tym przez władze Zielonej Góry. Postulaty te dotyczyły przesunięcia części pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego na program, z którego gminy mogłyby finansować zakupy testów na obecność Covid-19, chodzi tu głównie o podopiecznych domów pomocy społecznej, schronisk dla bezdomnych i młodzieżowych ośrodków wychowawczych – zakomunikował marszałek Porycki.

Zarząd województwa na ten nowy program przeznaczył 4,5 mln zł. Operatorem programu będzie podlegający marszałkowi Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej. To na jego adres powinny wpływać wnioski o przyznanie bezzwrotnych grantów, inicjatorzy programu z góry założyli, że ROPS rozdysponuje minimum 43 granty. Od czego będzie uzależniona ich wartość?

- Szczegóły regulaminu poznamy najpóźniej w piątek, 15 maja, po zatwierdzeniu jego zapisów przez zarząd województwa. W tej chwili mogę zdradzić tylko tyle, że wysokość grantów uzależniona będzie od liczby osób korzystających ze wsparcia konkretnej instytucji, np. domu pomocy społecznej czy domu matek z małoletnimi dziećmi i w ciąży. Każda tego typu instytucja może złożyć wniosek o przyznanie grantu – wyjaśniał nam wicemarszałek Ł. Porycki.

Samorządowcy doskonale wiedzą, jaka jest skala potrzeb w instytucjach całodobowego pobytu, stąd postulaty o wsparcie kierowane do urzędu marszałkowskiego.

- Na co dzień robimy wszystko, aby wszystkie tego typu instytucje działały sprawnie. Teraz mamy jednak sytuację nadzwyczajną, sytuację niemal powszechnego zagrożenia pandemicznego, dlatego z wdzięcznością przyjmujemy każdą pomoc – dziękowała W. Haręźlak.

Za przyznane granty będzie można zakupić środki ochrony osobistej; zakupić i przeprowadzić testy na obecność Covid-19; zakupić sprzęt do wyposażenia i obsługi izolatek; zatrudnić nowych pracowników do świadczenia usług medycznych; sfinansować dodatki do wynagrodzeń dla pracowników; sfinansować koszty dostarczania gotowych posiłków lub zakupów dla osób korzystających z całodobowej opieki; sfinansować inne działania dostosowane do indywidualnych potrzeb wnioskującej instytucji.

Zapytaliśmy wicemarszałka, ile pieniędzy mogą otrzymać z najnowszego programu grantowego zielonogórskie instytucje pomocy społecznej.

- Zielona Góra na wsparcie samych tylko domów pomocy społecznej może liczyć na granty o wartości ok. 300 tys. zł, ale to nie wszystko, przecież w mieście są jeszcze schroniska dla bezdomnych, dom samotnych matek itp. Łącznie tych pieniędzy będzie znacznie, znacznie więcej, trzeba tylko dopilnować formalności – zapewnił Ł. Porycki.

Z ust wicemarszałka podczas spotkania w gabinecie W. Haręźlak padło jeszcze jedno ważne zapewnienie.

- Uruchomimy podobny program grantowy dla instytucji pomocy społecznej, które nie uwzględnia wdrażany dziś program. Chodzi tu o domy dziecka oraz o instytucje niezapewniające całodobowej opieki, one też potrzebują finansowego wsparcia – zadeklarował Ł. Porycki.

(pm)