Miasto zielonej komunikacji

11 Wrzesień 2020
Już tak przyzwyczailiśmy się do jeżdżących po Zielonej Górze elektrycznych autobusów, że nie zwracamy na nie uwagi. A to przecież pionierski projekt w skali Europy. Jesteśmy dla innych miast w Polsce wzorem jak zmieniać komunikację miejską.

Mówiła o tym w środę w Palmiarni Joanna Lech, dyrektor rządowego Centrum Unijnych Programów Transportowych, podczas podsumowania projektu „Zintegrowany system niskoemisyjnego transportu publicznego w Zielonej Górze.” Chodzi o przestawienie komunikacji miejskiej na elektryczne autobusy i zbudowanie potrzebnej infrastruktury. Cały projekt kosztował gigantyczne pieniądze - 285 mln zł. Za to kupiliśmy w sumie 60 nowych autobusów, powstało centrum przesiadkowe, zajezdnia, przebudowano kilka ulic i kilkanaście pętli autobusowych. Unia Europejska wyłożyła na ten cel 182,3 mln zł.

- Dziękuję za to, że odważyliście się zrealizować taki pionierski projekt. Odważny, który zakończył się sukcesem – mówiła szefowa CUPT. – W tym kierunku, zielonej komunikacji i elektromobilności, będzie rozwijała się Unia Europejska. Będziemy wysyłać w przyszłości naszych beneficjentów na konsultacje do Zielonej Góry.

Mówiąc o sukcesie Zielonej Góry dyrektor Lech dodała, że miasto nie ustaje w swoich działaniach i w następnym konkursie otrzymamy 12 kolejnych autobusów elektrycznych.

Elektryczne autobusy jeżdżą już w dziesiątkach miast Polski i Europy, jednak nigdzie nie zdecydowano się na przestawienie całej komunikacji na takie pojazdy. Zazwyczaj są to tylko wybrane linie.

- Natomiast u nas mamy cały system komunikacji miejskiej oparty na elektrycznych autobusach. Bez zajezdni, pętli ze stacjami szybkiego ładowania to wszystko by nie działało. Żeby dograć te elementy, trzeba było włożyć ogrom pracy i pokonać wiele przeszkód - o szczegółach mówił wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. Przypomniał, że prowadzący konferencję Marcin Gromadzki, w 2013 r. przygotował koncepcję komunikacji w Lubuskim Trójmieście. To wtedy była mowa o przestawieniu się na elektryczne autobusy.

- Mieliśmy spór z Komisją Europejską o nasz projekt. Jej przedstawiciele uważali, że autobusy elektryczne są niesprawdzone i nie powinno się opierać na nich całej komunikacji. Dzięki wsparciu rządu udało się jednak zrealizować naszą koncepcję – opowiadał K. Kaliszuk. - Teraz jesteśmy dobrym przykładem.

K. Kaliszuk chwalił dobrą współpracę z PKP, dzięki której m.in. zadaszono perony i wyremontowano wiadukt nad ul. Batorego. – Ta ostatnia inwestycja bardzo się przeciągnęła, bo w trakcie prac trzeba było zmieniać projekt. Staliśmy się obiektem wielu kpin, ale trzeba było wiadukt przebudować i poszerzyć przejazd pod nim. Teraz wszyscy są zadowoleni – mówił wiceprezydent.

Zadowolenia nie ukrywał również Robert Karwacki, zastępca dyrektora MZK: – Zbudowaliśmy całą infrastrukturę a po mieście jeżdżą nowiutkie autobusy – 17 przegubowych i 43 elektryczne ursusy – wyliczał.

(tc)

TYLE KOSZTOWAŁ PROJEKT

* Całkowity koszt projektu - 284,8 mln zł (brutto)

* Kwota dofinansowania z UE – 182, 3 mln zł (netto)

* Środki własne – 43,3 mln zł (netto)

* PKP – 5,9 mln zł (netto)

Kontrakty:

1. Budowa centrum przesiadkowego – 39,9 mln zł

2.Zadaszenie peronów na dworcu PKP wraz z przebudową wiaduktu nad ul. Batorego - realizacja PKP PLK S.A. – 36,3 mln zł

3. Przebudowa zajezdni MZK – 28,8 mln zł

4. Dostawa stacji ładowania – 18,8 mln zł

5. Przebudowa pętli autobusowych – 15,7 mln zł

6. Dostawa wyposażenia do autobusów – 16,3 mln zł

7. Dostawa 17 autobusów przegubowych – 27 mln zł

8. Dostawa 43 autobusów elektrycznych ursus – 88,4 mln zł

9. Tablice informacji pasażerskiej – 2,9 mln zł

10. Budowa i przebudowa pętli oraz peronów przystankowych - 2,7 zł

 

Zintegrowany system niskoemisyjnego transportu w Zielonej Górze”. Projekt współfinansowany z budżetu Unii Europejskiej ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.

Oś Priorytetowa VI: Rozwój niskoemisyjnego transportu zbiorowego w miastach, Działanie 6.1. Rozwój publicznego transportu zbiorowego w miastach.