Kto zawalczy w CRS?

29 Listopad 2019
Były piłkarz Piotr Świerczewski kontra Greg Collins - to najciekawiej zapowiadające się starcie drugiej edycji gali Free Fight Federation. Impreza po raz drugi odbędzie się w hali CRS. Kto jeszcze pojawi się w klatce 21 grudnia?

W Zielonej Górze ujrzymy także Rafała „Tito” Krylę, który w opinii obserwatorów uczestniczył w najciekawszej walce czerwcowej gali w hali CRS. Teraz jego rywalem będzie raper Rest. Kryla jest tancerzem. W pierwszej edycji gali FFF zmierzył się z Gregiem Collinsem i na przestrzeni trzech rund zaprezentował rozmaite techniki, które dały mu zwycięstwo na kartach punktowych. Zawodowy tancerz i uczestnik pierwszej edycji programu „You Can Dance” będzie miał okazję po raz kolejny pokazać kibicom swoje firmowe, obrotowe kopnięcia.

Rywalem „Tito” będzie członek legendarnego zespołu hiphopowego Dixon37 - Damian „Rest” Osytek. Pochodzący z Ursynowa raper już od ponad 11 lat nagrywa swoją muzykę oraz współpracuje z takimi zespołami jak: Benzyna, Szybki Szmal, Załoga, Zjednoczony Ursynów i wspominany Dixon37. Szykujący się do tego starcia w Aligatores Warszawa, jednym z czołowych klubów w stolicy, przez lata trenował boks i to ma być jego najmocniejsza strona w grudniowym pojedynku.

Pierwsza edycja gali FFF odbyła się 8 czerwca w hali CRS. I tak w ringu pojawiali się: strażak, tancerz, żołnierz, kulturysta, czy autor piosenek disco polo. Jak to w pojedynkach celebrytów bywa, przed walką pada sporo ostrych słów, by jeszcze bardziej napędzić zainteresowanie widzów. Tak było w konfrontacji Marcina Najmana z Pawłem Trybałą. Walka wieczoru trwała 42 sekundy. „Trybson” znokautował Najmana. Popularny „El Testosteron” mimo porażki, z uznaniem wypowiadał się o imprezie. - To, co tutaj się działo, było jak igrzyska śmierci – cmokał z zachwytu, tłumacząc jednocześnie fenomen walk celebrytów. – Ludzie oczekują więcej emocji. Sam sport trafia jedynie do wąskiego grona – skomentował.

oprac. (mk)