Budżet obywatelski w 2013 r.

21 Listopad 2014
To był pierwszy rok funkcjonowania budżetu obywatelskiego w Zielonej Górze. Mieszkańcy mogli wybrać inwestycje warte 3 mln zł. Zgłoszono ponad 100 projektów.

Z przyjemnością obserwowaliśmy w lipcu zeszłego roku, jak Artur Zdziński i Bogdan Sztul rozwijają z rolek nowiutką, soczyście zieloną murawę boiska przy ul. Truskawkowej. Mobilizacja mieszkańców Chynowa była imponująca! Wymarzyli sobie większe, odnowione boisko, z wiatami, trybuną, zapleczem... Pomysł zgłosili. A potem zagłosowali! I to jak! „Chynowianka” dostała na przebudowę ponad pół miliona złotych.

W takiej budowli, wysokiej na kilka metrów, znajdują schronienie maleńkie, śmigające nad naszymi głowami ptaszki. Wieża lęgowa dla jerzyków stała się nieformalnym symbolem pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Dlaczego? Nikt nie spodziewał się, że właśnie TEGO chcą mieszkańcy! - Pełne zaskoczenie. Nie dość, że ktoś zgłosił taki pomysł, to jeszcze ludzie go przegłosowali. Ja nigdy bym się nie domyślił, że zielonogórzanie mają takie potrzeby. Dzięki budżetowi obywatelskiemu wiemy, czego chcą mieszkańcy – cieszył się prezydent Janusz Kubicki.
Wieże powstały dwie. Kosztowały 40 tys. zł.

 

Barbarę i Zdzisława Bielerzewskich spotkaliśmy w minioną środę, przed siedzibą Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Regularnie, od 16 lat, korzystają z łącznika ul. Świętojańskiej z al. Wojska Polskiego. – Gdyby nie budżet obywatelski, nierówny chodnik i strome schody nadal budziłyby przerażenie wśród słuchaczy. Zimą było niebezpiecznie, niejeden wywinął tu kozła – wspomina pan Zdzisław. Nowy polbruk i schody kosztowały ok. 20 tys. zł.

(dsp)