Zmiany cen wody od czerwca

16 Marzec 2018
Od lat w kwietniu zmieniały się ceny wody i ścieków. Teraz będzie inaczej. – Już pytają się o to spółdzielnie mieszkaniowe. Nowa taryfa wejdzie w życie w czerwcu – mówi Krzysztof Witkowski, prezes zielonogórskich wodociągów.

- Właśnie w poniedziałek wysłaliśmy do zatwierdzenia nowe taryfy na najbliższe lata. Dopóki nie są one oficjalnie zatwierdzone, nie chciałbym mówić o szczegółach. Zwłaszcza, że zmieniły się zasady – tłumaczy prezes Witkowski.

Do tej pory było tak: w Zielonogórskich Wodociągach i Kanalizacji opracowywano propozycję nowych cenników za doprowadzenie do naszych domów wody i odprowadzenie ścieków. Wyliczenia weryfikował prezydent pilnując m.in. czy koszty są prawidłowo wyceniane.

Teraz jest inaczej: rząd od 1 stycznia powołał nową instytucję – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. I to ona teraz weryfikuje prawidłowość wyliczeń cen proponowanych przez wodociągi. Ceny muszą wynikać z uzasadnionych kosztów.

- Wody Polskie mają półtora miesiąca na weryfikację taryfy. Zakładamy, że wejdzie ona w życie w połowie czerwca – dodaje prezes ZWiK.

Do tej pory nowa taryfa wchodziła w życie w kwietniu. A ponieważ w Zielonej Górze prowadzone są gigantyczne inwestycje w sieci, przed laty zawarto umowę społeczną, że podwyżki nie mogą być większe niż 5 proc. rocznie

- Przez lata bardzo dużo inwestowaliśmy rozwiązując bardzo wiele problemów. Jednak rozwój sieci zwiększa również koszty jej utrzymania – tłumaczy szef ZWiK. Dzisiaj zielonogórskie wodociągi mają sieć (wodociągową i kanalizacyjną) o długości ok. 1.000 km. Obsługuje ją ok. 70 przepompowni. W najbliższych latach przybędą kolejne kilometry, bo skanalizowane zostaną jeszcze Ochla i Zatonie oraz powstanie wodociąg w Krępie. Inwestycje te są współfinansowane przez Unię Europejską. To IV i V etap kanalizacji tzw. aglomeracji zielonogórskiej. Obydwa pochłoną ok. 130 mln zł.

- Teraz największym zadaniem jest rozbudowa oczyszczalni ścieków w Łężycy, mająca na celu zagospodarowanie osadów, w tym wytworzenie energii elektrycznej z biogazu otrzymanego w procesie fermentacji tych osadów. Kosztować to będzie 36 mln zł – dodaje K. Witkowski.

Dużym przedsięwzięciem będzie również modernizacja stacji uzdatniania wody w Zawadzie. Powinna się zacząć w przyszłym roku. Wodę mamy bardzo dobrej jakości, jednak urządzenia filtracyjne w Zawadzie mają nawet po kilkadziesiąt lat. Trzeba je wymienić i unowocześnić.

(tc)