Znikają gimnazja jest nowa sieć szkół

20 luty 2017
- Wszystkich rodziców jeszcze raz zapewniam: każde dziecko skończy szkołę w tym samym miejscu, w którym rozpoczęło naukę. Zmiana rejonów szkół nie oznacza przenosin dzieci – mówi odpowiadająca za oświatę wiceprezydent Wioleta Haręźlak.

PYTANIA O ZMIANY

- Po zmianie sieci szkół okazało się, że moje dziecko uczy się dzisiaj w szkole, która nie będzie już jego rejonową podstawówką. Czy to oznacza, że muszę przenieś dziecko do szkoły rejonowej lub będzie to robić miasto?
- Nikt nikogo nie będzie zmuszał do takich zmian. Miasto nie będzie przenosić dzieci lub całych klas ze szkoły do szkoły. Obowiązuje zasada: uczeń kończy edukację tam, gdzie ją rozpoczął. Nie ma obowiązku przeniesienia dziecka. Może się to odbyć tylko w takim momencie, gdy rodzic sam wyrazi taką wolę.

- W jakim przypadku obowiązuje rejonizacja?
- Przy naborze do klas pierwszych.

- Mój starszy syn chodzi do szkoły, która nie będzie już w naszym rejonie. Od września naukę rozpoczyna młodsza córka. Mam ja posłać do innej szkoły? To absurd!
- Nie będziemy rozdzielać rodzeństwa. Młodsze rodzeństwo, mimo zmiany obwodów, można zgłaszać do szkoły, do której chodzi starszy brat. Takie przypadki są rozpatrywane indywidualnie.

- Chciałabym po szóstej klasie przenieść dziecko do VII klasy w dawnym gimnazjum. Czy istnieje taka możliwość?
- Zgodę na utworzenie od podstaw takich klas mają tylko dwa gimnazja: nr1 przy ul. Wyszyńskiego i nr 6 - przy ul. Chopina. Tylko te gimnazja zostaną przekształcone w szkoły podstawowe: nr 2 i nr 13. Odbywa się to tylko za wolą rodziców.

- Czy wszyscy nauczyciele oraz inni pracownicy oświaty będą mieli zapewnioną pracę w nowej sieci szkół?
-
Do urzędu miasta spłynęły dane od dyrektorów wszystkich szkół podstawowych i gimnazjów mówiące o planowanych zmianach w zatrudnieniu.  Dotyczą one gotowości do przyjęcia nauczycieli do pracy od września 2017 oraz dane o liczbie etatów, o które zostanie zredukowane zatrudnienie. Trwa obecnie weryfikacja tych danych i porządkowanie ich w tabelach pokazujących poszczególne przedmioty nauczania. Kiedy zostaną uporządkowane i zweryfikowane, przedstawimy skalę problemu związkom zawodowym. Miasto w pierwszej kolejności będzie proponowało nowe zatrudnienie nauczycielom zatrudnionym przez mianowanie i pracownikom oraz nauczycielom zatrudnionym na czas nieokreślony. Jeżeli pojawi się taka możliwość, to propozycję pracy dostaną również ci zatrudnieni obecnie na czas określony.

- Czy nauczyciele i pracownicy przejdą od razu na całe etaty do innych miejsc?
- Reforma rozłożona jest na lata, wrzesień 2017 to tylko jej początek. Przez dwa lata będzie zwiększało się zatrudnienie w szkołach podstawowych, bo dochodzą klasy siódme, potem ósme,  w tym czasie zatrudnienie będzie malało w gimnazjach. Nie wszyscy nauczyciele od razu będą wykonywali pracę w jednym miejscu. W okresie przejściowym będą osoby, które realizować będą godziny w różnych szkołach.

- Czy przejścia dotyczą tylko nauczycieli gimnazjów?
- Nie. Obecnie we wszystkich szkołach podstawowych kończy edukację na poziomie klas trzecich dużo więcej uczniów niż przyjdzie do klas pierwszych. Ruch więc będzie dotyczył również i nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej. Znajdą oni zatrudnienie w tych szkołach, które powstają na bazie gimnazjów, czyli SP nr 2 i SP nr 6 oraz w nowych oddziałach przedszkolnych, które powstaną w mieście.

- Kiedy powstaną nowe miejsca w przedszkolach zielonogórskich?
- Na wrzesień 2017 roku szykujemy 600 nowych miejsc w przedszkolach, co da ponad 50 nowych etatów pedagogicznych i ok 30 etatów obsługi. 

- Kiedy definitywnie skończy się ruch kadrowy?
- W 2019 roku ustabilizuje się zatrudnienie w szkołach podstawowych, ale zacznie się ruch w szkołach zawodowych branżowych, liceach ogólnokształcących i technikach. Jednocześnie wyjdzie ze szkół podstawowych pierwszy rocznik klas ósmych i ostatni rocznik gimnazjalistów. Dojdzie więc do kumulacji dwóch roczników, które jednocześnie przejdą do nowych szkół. Podwójny rocznik wymusi gwałtowne zwiększenie zatrudnienia w tych szkołach. Będzie to fala jednego rocznika, która przejdzie przez kolejne lata edukacji.

- Co z nauczycielami, którzy nie przyjmą nowej propozycji pracy?
- Nauczyciele, którzy nie znajdą propozycji, które będą ich satysfakcjonować, mogą w okresie przejściowym skorzystać z okazji i przekwalifikować się, kończąc studia lub kursy kwalifikacyjne nadające im uprawnienia tych specjalności, które będą w Zielonej Górze poszukiwane. W tym okresie będzie możliwość skorzystania z funduszu doskonalenia nauczycieli w kwocie pokrywającej aż 90 proc. kosztów kształcenia.

- Co z nauczycielami, którzy obecnie cieszą się licznymi nadgodzinami?
- Nadgodziny są przywilejem, nie prawem. Priorytetem jest to, aby nikt z nauczycieli zatrudnianych przez mianowanie i na czas nieokreślony nie stracił pracy, więc nadgodziny będą zlikwidowane lub bardzo ograniczone. Oczywiście, będą one występowały, jeżeli wynika to z niepodzielności godzin przedmiotowych. Np. etat nauczyciela WF wynosi 18 godzin dydaktycznych tygodniowo. Liczba godzin w poszczególnych klasach to 4 godziny. Żeby mieć pełen etat, musi uczyć w 5 klasach, co daje łącznie 20 godzin. W takich przypadkach pozostają mu 2 nadgodziny. W tym roku po raz pierwszy arkusze organizacyjne szkół będą również opiniowane przez kuratorium oświaty pod kątem przydziału godzin nauczycielom.

* Odpowiedzi przygotował Jarosław Skorulski, naczelnik wydziału oświaty i spraw społecznych

Artykuły powiązane: 

Przewodnik po sieci szkół

Masz dziecko w gimnazjum lub podstawówce? A może Twoja pociecha dopiero zacznie edukację? Sprawdź, jak od 1 września zmieni się zielonogórska oświata.

Radni uchwalają sieć szkół

Od 1 września rusza rządowa reforma oświaty zakładająca likwidację gimnazjów. A to oznacza zmiany w dotychczasowej sieci miejskich szkół. W środę radni przegłosowali nową strukturę. Teraz na zmiany musi się zgodzić kurator.

Rodzice coraz bardziej wściekli

Uf! Było gorąco. Kto dotąd myślał, że reforma oświaty to tylko likwidacja gimnazjów, grubo się mylił. Obawy mają również rodzice uczniów szkół podstawowych. - Nie puścimy naszych dzieci do szkół – krzyczeli w środę, podczas Forum Rad Rodziców. Zaproponowali datę: 10 stycznia 2017 r.