Zielona Góra Solidarna z Gdańskiem

17 Styczeń 2019
Po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza cała Polska pogrążyła się w żałobie i zadumie. Nie inaczej jest w Zielonej Górze.

Od poniedziałku, wieczorami, zielonogórzanie codziennie gromadzą się na placu przed filharmonią, by w milczeniu i z zapalonymi zniczami w rękach upamiętnić zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza i okazać solidarność z jego rodziną oraz mieszkańcami Gdańska. W ciszy, bez przemów, by po prostu pobyć razem i wspólnie przeżywać tę tragedię. To całkowicie spontaniczna akcja.

Natomiast w ratuszu oraz w urzędzie marszałkowskim wyłożono księgi kondolencyjne, do których można wpisywać się codziennie, do dnia pogrzebu.

W sobotę, 19 stycznia, o godz. 17.00 na placu przy filharmonii zielonogórzanie zbiorą się po raz kolejny, by oddać hołd zmarłemu prezydentowi Gdańska. Z przyniesionych zniczy zostanie ułożone ogromne serce.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika w niedzielę, 13 stycznia, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stał na scenie wraz z gdańszczanami odliczając ostatnie sekundy do odpalenia światełka do nieba. Kilkukrotnie ugodzony nożem, mimo wielogodzinnej operacji, zmarł w poniedziałek.

To jest wstrząs dla całej Polski. Sobotę ogłoszono dniem żałoby narodowej.

(ap)