Zaczynamy stawiać szkołę muzyczną

2 Październik 2020
Pół roku ma firma LK Inwest z Wrocławia na wykonanie fundamentów pod planowaną szkołę muzyczną przy ul. Wyspiańskiego. – Wreszcie spełni się nasze marzenie – cieszy się Andrzej Łączak, przewodniczący rady rodziców. Prace mają ruszyć jeszcze w październiku.

O potrzebie budowy nowej szkoły muzycznej mówi się od lat. Lubuskie jest jedynym województwem, w którym do tej pory nie ma Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia, czyli takiej, w której młodzież uczy się nie tylko gry na instrumentach, ale również ma do dyspozycji program „normalnej” szkoły średniej. Rodzice od lat narzekają i starają się o nowy obiekt. Wspiera ich miasto, które na potrzeby szkoły przekazało dawny Dom Harcerza przy ul. Dzikiej (wybudowano w zamian nowy obiekt przy ul. Wyszyńskiego).

Teraz przyszedł czas na kolejny krok. W środę w magistracie podpisano umowę na wybudowanie, kosztem 4,5 mln złotych, fundamentów pod szkołę muzyczną.

To pierwszy etap tej długo oczekiwanej inwestycji. - Trzeba było podzielić projekt na kilka etapów i szukać na nie pieniędzy. Mieliśmy do wyboru: nic nie robić i czekać na rozwiązanie lub zaryzykować i rozpocząć budowę – przypominał prezydent Janusz Kubicki.

- Będziemy szukać pieniędzy na kolejne etapy – wtórował mu poseł Jerzy Materna. – Jestem pewien, że je znajdziemy.

- To dla nas, rodziców, historyczny moment. Wreszcie nasze dzieci będą się mogły uczyć w normalnych warunkach. Będzie tradycyjna szkoła oraz specjalistyczne sale do nauki gry na instrumentach oraz sala koncertowa. Staramy się o to od 10 lat – cieszy się Andrzej Łączak, przewodniczący rady rodziców. W szkole muzycznej uczyła się gry na fortepianie jego starsza córka Karolina (16 lat). Młodsza Alicja (13 lat) ćwiczy grę na flecie. Szef rady jest optymistą – zakłada, że przedsięwzięcie uda się zrealizować w ciągu trzech lat. To niełatwe zadanie, bo całość kosztować będzie ok. 35 mln zł. I trzeba je znaleźć m.in. w Warszawie.

- Będę to pilotował – zapewnia poseł Materna i żartuje, że temat jest mu bliski, bo w latach 60. sam uczył się grać na fortepianie. – Trochę z przymusu i bez większych efektów, ale moja żona wciąż gra na tym instrumencie. Stąd moje przekonanie, że taka placówka jest bardzo potrzebna.

- To będzie budynek czterokondygnacyjny z dużą, profesjonalną salą koncertową na 340 miejsc i mniejszą kameralną na 120 miejsc – opowiada o projekcie Honorata Górna – dyrektorka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia. – Do tego dojdzie foyer oraz garderoby dla artystów. Oczywiście w budynku znajdą się dobrze wyposażone sale lekcyjne do nauki gry na różnych instrumentach.

Dziś w PSM I i II st. kształci się 320 uczniów pod kierunkiem 62 muzyków - artystów w ramach indywidualnych lekcji instrumentu oraz innych zajęć grupowych. Każdy uczeń poznaje tajniki gry na instrumencie indywidualnie pod kierunkiem nauczyciela instrumentu. W budynkach szkoły tygodniowo odbywa się ponad 1.000 godzin dydaktycznych, rocznie szkoła organizuje ponad 200 koncertów.

Podpisana we wtorek umowa dotyczy wylania fundamentów pod Budynek Kształcenia Artystycznego. Osobne skrzydło stanowić będzie sala koncertowa, która połączy nowy obiekt z dawnym Domem Harcerza.

- Przejmujemy już plac budowy. Prace zaczniemy jeszcze w październiku od palowania. Roboty powinniśmy skończyć za pół roku – zapewnia Krzysztof Łuksza, prezes zarządu LK Inwest, wrocławskiej firmy, która będzie wykonywać inwestycję.

(tc)