Z Bachusikami po mieście

3 Styczeń 2018
Świnia jest? – Oczywiście. Plan jest aktualny. Znalazła się na nim najnowsza rzeźba – Bachusik Skarboniusz – potwierdza Robert Jurga, rysownik, autor „Bachusikowej Zielonej Góry”. Właśnie ukazało się szóste wydanie tego oryginalnego planu miasta.

Pretekstem do kolejnych wydań są przybywające w mieście Bachusiki. Jest ich coraz więcej, dlatego informacja turystyczna chce mieć aktualny plan miasta z zaznaczonymi figurkami. Cały czas trzeba go aktualizować. R. Jurga przy okazji uzupełnia mapę o kolejne rejony śródmieścia.

- Robię sobie przerwę w pracy, patrzę na ścianę i tak się zastanawiam, co robi tam ta biała plama? Trzeba ją wyeliminować i dodaję kolejny kawałek śródmieścia - opowiada.

Zaglądamy do pracowni rysownika. „Bachusikowa Zielona Góra” zajmuje całą ścianę. Ponad 3 m długości i 120 cm wysokości. Wtedy łatwiej jest rysować drobne elementy. Później całość, dla potrzeb wydawnictwa, jest pięciokrotnie pomniejszana. Mimo to wyraźnie widać przestrzennie namalowaną zabudowę miasta, układ ulic, nawet drzewa. Na planie cyframi zaznaczone są Bachusiki, których postaci z opisami są na odwrotnej stronie planu. Natomiast literami zaznaczono najważniejsze budynki.

- Zanim zacznę rysować, robię dokumentację. Wiem, jak wygląda każdy dom, jaki ma kolor elewacji i ile okien. Wszystko musi się zgadzać z rzeczywistością. Nie może być tak, że ktoś będzie miał pretensję do rysunku, bo mieszka na czwartym piętrze, ale ja narysowałem trzypiętrową kamienicę – opowiada R. Jurga. – Moje rysunki różnią się jednak od np. zdjęć z drona. Usuwam część zieleni, by lepiej wyeksponować domy. Z tego samego powodu ulice są szersze. W tych pracach wspomaga mnie Marcin Grzelczak.

R. Jurga przy kolejnych wydaniach planu już nie pracuje na głównym rysunku. Nowe detale, domy i ulice powstają na osobnych kartkach i na komputerze, są dokładane do wcześniejszej wersji.

Najnowszy plan został uzupełniony o dworzec PKP i ul. Bohaterów Westerplatte. Jest na nim zaznaczona przesunięta zatoka przed DT Centrum. Dworzec i jego okolice zostaną poprawione po zbudowaniu centrum przesiadkowego MZK.

- Teraz szykuję się do domalowania na planie urzędów: miejskiego i marszałkowskiego oraz Winnego Wzgórza z Palmiarnią. Muszę jednak poczekać, aż zakończy się rewitalizacja wzgórza – planuje rysownik. Zapowiada, że odnotuje wszystkie zmiany – powstający pl. Teatralny czy przebudowę placu przed filharmonią.

- Najpierw, w 2010 r., wydaliśmy książeczkę poświęconą Bachusikom. Później zaczęliśmy wydawać plany miasta rysowane przez Roberta Jurgę. Cieszą się one olbrzymia popularnością. Stąd sześć wydań – opowiada Hubert Małyszczyk, szef Polsko-Niemieckiego Centrum Promocji i Informacji Turystycznej, które mieści się w ratuszu. Tu zielonogórzanie i turyści mogą się zaopatrzyć w mapy, plany, przewodniki i pamiątki.

- Przyjęliśmy zasadę, że plan z Bachusikami musi być dostępny non stop. Dlatego co pewien czas zamawiamy wznowienia z aktualizacją – dodaje H. Małyszczyk. Obecnie, pierwszą partię planu można dostać za darmo. Później będzie on sprzedawany.

Tomasz Czyżniewski