W Zielonej pokochaliśmy dwa kółka

5 Październik 2018
I to widać! Rowerzyści mkną po mieście we wszystkich kierunkach. – Bo mają po czym i mają czym. Przybywa ścieżek i rowerów – cieszy się Robert Górski, szef Stowarzyszenia Rowerem do Przodu i zaprasza w tę sobotę, 6 października, na huczne otwarcie kolejnego odcinka rowerostrady.

- Domyślam się, że na taką uroczystość „wypada” przyjechać rowerem?
Rober Górski, radny, szef Stowarzyszenia Rowerem do Przodu: - Najlepiej! To w końcu święto rowerzystów! Bo my naprawdę mamy co świętować. Rowerostrada Zielona Strzała, z której jesteśmy szczególnie dumni, zyskała nowy fragment. Wyjątkowy. Tam właśnie się spotkamy, w tę sobotę, 6 października. O 20.00, w okolicy kładki pieszo-rowerowej nad ul. Sikorskiego koncert da Kasia Cerekwicka, będzie pokaz fajerwerków i długie rowerzystów rozmowy...

- Spotykacie się wcześniej, o 19.00, na placu Bohaterów.
- Zapraszamy wszystkich, którzy chcą dołączyć do tradycyjnej, jesiennej rowerowej Nocnej Masy Krytycznej. Jak zwykle jedziemy gwarnym, barwnym peletonem. Żeby mieszkańcy widzieli i wiedzieli, że rowerzyści są w tym mieście. I mają prawo, tak jak inni, jeździć po ulicach. Metą naszej trasy będzie plac przy kładce nad ul. Sikorskiego (szczegóły przejazdu w ramce - red.).

- Dlaczego akurat ten kawałek rowerostrady jest taki wyjątkowy?
- Kładka nad Sikorskiego staje się takim naszym symbolem. Nie dość, że spina dwa brzegi trasy, która biegnie nad ruchliwą, mało przyjazną dla rowerzystów ulicą, to jeszcze przywraca do życia cenne, historyczne miejsce. Biegły tędy tory dawnej Kolejki Szprotawskiej, mieszkańcy pamiętają wiadukt kolejowy, który rozebrano kilkanaście lat temu. W jego miejscu jest teraz kładka rowerowa, symbol zmian, jakie zachodzą w połączeniach komunikacyjnych w naszym mieście. I do tego wszystkiego jest... zielona! Jak Zielona Strzała.

- Robert Górski, gdyby mógł, to chyba nie zsiadałby z rowerowego siodełka...
- Bez przesady, samochodem też jeżdżę. Ale jak mogę, to wybieram rower, niezależnie od pory roku. Rodzinę też do tego środka transportu przyzwyczajam, od maleńkości. Moje trojaczki uwielbiają podróżować w rowerowej skrzyni... Duże znaczenie ma fakt, że po naszym mieście jeździ się coraz lepiej. W 2007 r., kiedy zaczynaliśmy walczyć o rowerową sprawę, było ciężko. Moim zdaniem, nie było ani jednego bezpiecznego kilometra ścieżki. Od tamtego czasu „trochę” się zmieniło. Nie słyszę już na przykład głosów, że po co ścieżki, przejazdy, rowerzysta to przecież może co 100 metrów zsiadać z roweru... Zmieniło się podejście urzędników, kierowców samochodów.

- To też jest powód do świętowania!
- To cieszy, równie mocno jak namacalne dowody tej zmiany podejścia – rowerowe inwestycje. Jako stowarzyszenie obiecaliśmy w 2014 r., z prezydentem, że polepszy się życie rowerzystów - i budujemy 40 km dróg dla rowerów! Cykliści pomkną w kierunku Ochli, z Drzonkowa do Kiełpina, do Cigacic, z Zawady do Krępy... Ale chyba z Zielonej Strzały najbardziej się cieszymy. Spinamy w całość istniejące w mieście odcinki. Z południa na północ Zielonej Góry, przez centrum, będzie można przejechać jednym ciągiem.

- Czy także rowerem miejskim? Po ilości mknących po mieście zielonych rowerów widać, że mieszkańcy naprawdę „zakochali się” w dwóch kółkach... I chcą więcej!

- Serce mi rośnie. Zielona Góra jest fenomenem w skali kraju pod względem zainteresowania rowerem miejskim. Wypożyczamy i pedałujemy na potęgę! System pokazuje, że objechaliśmy kulę ziemską już kilka razy! To nie jest projekt zamknięty. Zaczęliśmy od najludniejszych osiedli i centrum miasta, które stanowi cel większości rowerowych podróży. Teraz będziemy stopniowo rozbudowywać sieć, musimy zadbać np. o os. Przyjaźni i Łużyckie, chcielibyśmy, żeby rowery znalazły się też w sołectwach dzielnicy Nowe Miasto. Mam nadzieję, że za kilka lat będzie w Zielonej Górze 120 stacji.

- Dziękuję.
Daria Śliwińska-Pawlak

Jazda na zabawę!
Sobota, 6 października, godz. 19.00 – zbiórka rowerzystów na pl. Bohaterów, przejazd Nocnej Masy Krytycznej ulicami miasta. Meta – plac przy kładce pieszo-rowerowej nad ul. Sikorskiego. Godz. 20.00 – koncert Kasi Cerekwickiej i pokaz fajerwerków.