Sztuczna choinka, sztuczna rodzinka...

24 Grudzień 2018
... śpiewa Czesław Mozil, a na fortepianie artyście akompaniuje dziesięcioletni Wiktor Pelc z Zielonej Góry. I gra pięknie.

- Oczywiście, wiem o nagraniu. Próby odbywały się w naszej auli – mówi Honorata Górna, dyrektorka Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Mieczysława Karłowicza w Zielonej Górze. - Ale teledysku jeszcze nie widziałam, gdzie go szukać? – pyta.

W internecie, najprościej na YouTube. Choć lepiej nie wpisywać hasła „sztuczna choinka”, bo teraz można ich tam znaleźć zatrzęsienie.

- Rzeczywiście - śmieje się dyrektorka i do sztucznej choinki dopisuje Czesława Mozila. Artysta do wspólnego, świątecznego muzykowania zaprosił „Grajków Przyszłości”, czyli utalentowane dzieciaki ze szkół muzycznych, rozsianych po całej Polsce. Lekko kilkuset kilku-, kilkunastoletnich muzyków, w tym chóry, orkiestry, klasy harf, fletów poprzecznych i saksofonów oraz jednego solistę. Razem z nimi i profesjonalnymi muzykami dzień po dniu, od 1 do 24 grudnia, nagrywa muzyczny kalendarz adwentowy pn. „Kiedyś to były święta”. Premiera każdej piosenki utrwalonej w formie teledysku przypada na jeden dzień adwentu. Inspiracją – jak zdradza artysta – były coroczne seriale adwentowe duńskiej telewizji. W polskiej wersji projekt przybrał formę oryginalnych, muzycznych „kartek”, które dzień po dniu przybliżają nas do Świąt Bożego Narodzenia. Dzięki tym kartkom poznajemy m.in. ośmioletnią oboistkę z Krakowa, najmłodsze trio z Bydgoszczy, które gra na flecie, fortepianie i skrzypcach, oraz... dziesięcioletniego Wiktora Pelca z Zielonej Góry, który w całym kalendarzu jest jedynym solistą.

- Czesław Mozil skontaktował się ze mną w sierpniu. Opowiedział o projekcie, pokazał migawki – opowiada Renata Pawłowska, która przygotowała ucznia do występu. - Do nagrania wybrałam Wiktora, bo szybko się uczy, jest ambitny i pracowity. I choć to była dla niego dodatkowa praca, która odbywała się po lekcjach gry na fortepianie, materiał opanował w trzy tygodnie. A dla chłopca, który trzeci rok uczy się grać, to wcale nie jest proste. Dzielnie się spisał! – dodaje pani Renata, która pierwsza zobaczyła nagrany materiał.

„Sztuczna choinka” to tytuł utworu i 11. kartki adwentowej, której premiera odbyła się 11 grudnia. Na YouTube ma już kilkanaście tysięcy wyświetleń i codziennie dochodzą kolejne. Teledysk z udziałem Wiktora, który gry na fortepianie uczy się w zielonogórskiej PSM I i II st. w klasie fortepianu mgr Renaty Pawłowskiej, nagrany został trzy dni wcześniej, 8 grudnia, na pokładzie Statku Kultura w Cigacicach, w Sali Witrażowej Muzeum Ziemi Lubuskiej i pod zielonogórskim ratuszem na tle rozświetlonej miejskiej choinki i dekoracyjnych sań, zaprzężonych w sztuczne renifery. Utwór, w którym dziesięciolatek z Zielonej Góry akompaniuje znanemu muzykowi, to również jeden z 24 utworów płyty „Kiedyś to były święta”, która w sprzedaży ukazała się 7 grudnia.

- Wiktor uwielbia Fryderyka Chopina. Udało mi się go jednak namówić na zagranie tej troszeczkę dziwnej piosenki – pisze Czesław Mozil na profilu zespołu „Czesław śpiewa”.

- Męczy mnie o tego Chopina bardzo, ale musi jeszcze dojrzeć – mówi nauczycielka.

- Gra w domu – zdradza mama chłopca. Wiktor ma akurat półroczne przesłuchanie i zza drzwi auli szkoły muzycznej płyną dźwięki Inwencji dwugłosowej a-moll Jana Sebastiana Bacha i Tarantelli op. 77 nr 7 Maurycego Moszkowskiego. Tak grają dziesięciolatki? Niemożliwe.

- Jego fascynacja zaczęła się podczas wyjazdu z babcią nad morze. Jakiś chłopiec grał na keyboardzie, inne dzieci szybko się znudziły, a Wiktorek stał jak zaczarowany – opowiada mama chłopca. On sam, bardzo onieśmielony, tylko potakuje: tak, to wtedy się zaczęło. Dziś mały artysta ćwiczy dziennie godzinę albo dwie. Ale ma też drugą pasję. Żużel!

- Moim zdaniem, pomysł pokazania muzykujących dzieciaków z całej Polski jest świetny. Motywuje je do dalszej pracy i inspiruje muzycznie, bo mogą nieco inaczej wykorzystać umiejętności nabyte w szkołach - mówi R. Pawłowska.

- Wiktor ze swym talentem nie jest u nas odosobniony. Nasi uczniowie koncertują na wszystkich kontynentach i dają nam wiele powodów do radości - dodaje dyrektor H. Górna, dumna ze wszystkich swoich muzykujących dzieci.

Projekt wspólnego muzykowania z „Grajkami Przyszłości” ma być dalekosiężny. Bo – jak mówi jego autor – w całym kraju są setki szkół muzycznych, a w nich tysiące zdolnych dzieci.

(el)