Sesja w trybie mikołajkowym

11 Grudzień 2017
Mikołaj pracuje w ratuszu – niewykluczone, że taki wniosek wysnuły „Chichotki” po wizycie w siedzibie rady miasta.

- Mikołaj już tuż, Mikołaj już tuż! – z zapałem wyśpiewywały przedszkolaki, 6 grudnia, pod zielonogórskim ratuszem, czekając na… prezydenta. W ten jedyny dzień w roku Janusz Kubicki prowadzi Mikołajkową Sesję Rady Miasta Zielona Góry bez udziału radnych. Mógł rozdawać najmłodszym mieszkańcom miasta cukierki bez głosowania, swarów i w mikołajkowym trybie. W niecodziennej sesji uczestniczyły pięcio- i sześciolatki z grupy „Chichotki” przedszkola nr 10, wszystkie ubrane w charakterystyczne czerwone czapeczki i z niespożytą energią. To był tydzień małej Weroniki. W przedszkolu nr 10 mają bowiem zwyczaj wybierania bohatera tygodnia, który z pomocą taty i mamy wymyśla niespodziankę dla rówieśników z grupy. Tym razem niespodzianką była wizyta w ratuszu i spotkanie z prezydentem, który w prostych słowach wyjaśnił dzieciom na czym polega rola miejskich radnych:

- To oni decydują, które przedszkole w mieście będzie miało nowe podwórko, a które go nie będzie miało – powiedział.

- To herb Zielonej Góry, a to Bachus, tańce…! O, ja tam byłem! – dzieci błyskawicznie identyfikowały większość obrazów i scen na przygotowanej dla nich prezentacji multimedialnej o mieście. Prawdziwą eksplozję okrzyków wywołał widok basenu, najszybciej rozpoznawalnego obiektu zielonogórskiego wśród przedszkolaków. – Ale fajny film – skomentował jeden z chłopców.

Fajny, ale nie przebił wycieczki po ratuszu z prezydentem w roli przewodnika i paczek od Mikołaja dla grzecznych dzieci. Czyli dla wszystkich.

(el)