Rabęda i Zalewski będą rządzić dzielnicą

20 Marzec 2015
- To historyczna chwila, za moment rozpoczniemy pierwszą sesję już nie rady gminy, tylko rady dzielnicy Nowe Miasto. Co nie oznacza, że mamy okazywać mniej zapału – zażartował Zenon Rabęda, jeszcze w roli radnego-seniora.

Inauguracyjna sesja rady dzielnicy Nowej Miasto miała głównie charakter proceduralny i techniczny. Najpierw Elżbieta Matuła, przewodnicząca dzielnicowej komisji wyborczej wręczyła każdemu radnemu zaświadczenie o wyborze na radnego dzielnicy. Dopiero po tej krótkiej ceremonii, Zenon Rabęda, najstarszy wiekiem radny, tzw. radny-senior, mógł oficjalnie rozpocząć inauguracyjną sesję.

Zanim radni przystąpili do wyboru przewodniczących rady oraz członków zarządu dzielnicy, złożyli ślubowanie. Wszyscy powstali, radny-senior odczytał treść roty, Sebastian Jagiełowicz, jako najmłodszy radny, zaczął wyczytywać w kolejności alfabetycznej nazwiska radnych, ci wypowiadali formułę „ślubuję” lub „tak mi dopomóż Bóg”.

Zaprzysiężeni radni mogli przystąpić do wyboru władz dzielnicy: przewodniczącego rady, jego zastępców oraz członków zarządu dzielnicy. Obyło się bez płomiennych mów. Kandydatów na przewodniczącego rady zgłoszono tylko dwóch: Zenona Rabędę i Krzysztofa Wołczyńskiego. W tajnym głosowaniu wygrał Z. Rabęda. Zdobył dziewięć głosów poparcia. Jego konkurent – sześć.

- Dziękuję za okazane mi zaufanie. Obiecuję, że dołożę wszelkich starań, by godnie reprezentować całą radę. A memu konkurentowi, panu Wołczyńskiemu gratuluję dobrego wyniku – dziękował Z. Rabęda, już jako przewodniczący rady.

Trochę dłużej trwała procedura wyboru dwóch wiceprzewodniczących rady dzielnicy. Radni zafundowali sobie dwie tury głosowań. Ostatecznie wybrali: Jerzego Szczepskiego (8 głosów za) oraz Agnieszkę Kozakiewicz (10 głosów za).

Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, prezydent Janusz Kubicki zarekomendował Mariusza Zalewskiego na funkcję przewodniczego zarządu dzielnicy. Kandydaturę tę poparło 11 radnych, przy jednym głosie sprzeciwu i trzech głosach wstrzymujących się.

Zgodnie ze statutem dzielnicy Nowe Miasto, tylko przewodniczącemu zarządu przysługuje prawo wskazania swego zastępcy. Mariusz Zalewski zarekomendował Sebastiana Jagiełowicza. Dziewięciu radnych poparło tę propozycję, czterech się wstrzymało, dwóch zagłosowało „przeciw”.

„Sprawy różne” były ostatnim punktem piątkowej sesji rady dzielnicy. Monika Turzańska, sołtyska ze wsi Jany, zapytała o prawną sytuację radnego Wiesława Kuchty, który w piątek został zaprzysiężony na radnego dzielnicy, a w poniedziałek prawdopodobnie zostanie członkiem rady miasta.

- Dopóki pan Kuchta nie zrezygnuje ze swojego mandatu, dopóty będzie radnym dzielnicy. Wszystko się wyjaśni w poniedziałek, podczas sesji rady miasta – odpowiedział Zenon Rabęda.

Nasza redakcja zwróciła się bezpośrednio do radnego z zapytaniem, której rady będzie członkiem.

- Po zakończeniu piątkowej sesji rady dzielnicy złożę mandat radnego dzielnicy. Od poniedziałku będę tylko radnym miasta – tłumaczył nam W. Kuchta.

Kolejne pytanie dotyczyło wysokości miesięcznego uposażenia członków zarządu dzielnicy.

- Prawo decyzji w tej sprawie należy do wyłącznej kompetencji rady miasta – odpowiedział prezydent Kubicki.

Na koniec sesji, przewodniczący Rabęda poinformował radnych o wpłynięciu pierwszego pisma do rady dzielnicy. Autorami listu są członkowie byłej gminnej straży, którzy postulują, aby ich formację przekształcić w osobny referat straży miejskiej.

- W najbliższym czasie usiądę z prawnikami i zobaczę, co się da zrobić w tej sprawie – zadeklarował W. Rabęda. I po chwili oficjalnie zamknął obrady.

(pm)