Pożegnanie po latach

12 Kwiecień 2019
Ani Falubaz, ani Zastal nie mogą się pochwalić taką nieprzerwaną serią występów w najwyższej lidze. 31 lat w gronie najlepszych grali zielonogórscy tenisiści stołowi. Przygoda ma swój kres w roku 2019.

ZKS Palmiarnia Zielona Góra opuści po tym sezonie Lotto Superligę. Po zakończeniu w ubiegłym roku kariery przez Lucjana Błaszczyka, a także odejściu innych rutyniarzy: Miroslava Horejsiego, Joergena Perssona oraz Taku Takakiwy, postawiono na młodych. Dla nich Lotto Superliga to na razie za wysokie progi. Zielonogórzanie wygrali 2 z 22 spotkań w sezonie zasadniczym. To zdecydowanie za mało, by pozostać w gronie najlepszych. ZKS zajął ostatnie miejsce w 12-zespołowej lidze i wspólnie z Morlinami Ostróda żegna się z najwyższą klasą rozgrywkową, w której pod względem stażu był rekordzistą. Kilka pięknych kart historii zielonogórzanie zdołali zapisać. Po ostatni medal, brązowy, ekipa z L. Błaszczykiem sięgnęła w sezonie 2012/13. Na pożegnanie z Superligą ZKS pokonał w ostatnią niedzielę Zooleszcz Gwiazdę Bydgoszcz 3:0. Bez straty seta swoje pojedynki wygrywali Kamil Nalepa i Jakub Jankowski. Najbardziej zacięty był pojedynek Łukasza Wachowiaka z Arturem Grelą. Zielonogórzanin wygrał 3:2. – Artur to wicemistrz kraju młodzieżowców, tydzień wcześniej przegrałem z nim w tych mistrzostwach w ćwierćfinale. Fajnie, że się zrewanżowałem – wyznał Wachowiak. Młodzi zielonogórzanie mają okrzepnąć na zapleczu Lotto Superligi, by za jakiś czas do niej powrócić. – Budujemy drużynę taką, żebyśmy w przyszłości znów zagrali w ekstraklasie – stwierdził Andrzej Kopecki, jeden z trenerów zielonogórzan.

(mk)