Płynie kaskada spod Palmiarni

14 Wrzesień 2018
- Posadziliśmy nowe krzewy winorośli. Za trzy lata wyprodukujemy z nich pierwsze wino – uśmiecha się winiarz Roman Grad, wznosząc toast na wyremontowanym Winnym Wzgórzu. Obok krążyły tłumy zielonogórzan i turystów. Za chwilę ruszyło Winobranie.

- Z chęcią się pojawię na pierwszej degustacji – mówi tajemniczy gość w stroju z epoki napoleońskiej. To August Grempler, który przed 200 laty na Winnym Wzgórzu postawił Dom Winiarza, wokół którego powstała Palmiarnia. A my możemy sami zobaczyć jak od nowa powstaje winnica. Trzeba przynajmniej roku, by wzgórze w pełni się zazieleniło.

Jednak, by skosztować zielonogórskiego wina, nie trzeba tak długo czekać, bo od zeszłego piątku na wzgórzu działa piwniczka winiarska – można w niej kupić lokalne trunki.

- W końcu powstało takie miejsce, gdzie każdy z lubuskich winiarzy może dostarczyć swoje wino. To fantastyczne miejsce. Myślę, że piwniczka spełni swoje zadanie – uważa Jarosław Lewandowski, z winnicy Na Leśnej Polanie.

- To inicjatywa winiarzy, którzy chcieli mieć takie miejsce, gdzie można sprzedawać produkty z okolicznych winnic. Na tegorocznym Winobraniu jest reprezentowanych 30 winnic. Zakładam, że w sprzedaży będzie 100 rodzajów win – mówi Zdzisław Strach, szef Centrum Biznesu.

Zadowolony jest także Przemysław Karwowski, który od lat zajmuje się promowaniem winiarstwa. Jego zdaniem, był już najwyższy czas, by na historycznym wzgórzu zacząć sprzedawać miejscowe wino. - Nie było takiego miejsca, gdzie turysta znający sławę lubuskich win, trafiłby bez problemów - dodaje P. Karwowski. – Turystom trudno jest się zorientować w labiryncie uliczek starego miasta, znaleźć sklep z winem.

Piwniczka znajduje się w stoku po prawej stronie Palmiarni (idąc od strony rzeźby chłopca z konikiem). Zaskakująca jest aranżacja jej wnętrza o powierzchni ok. 30 mkw. Bardzo nowoczesna, bez beczek i innych tego typu atrybutów.

- Główną ideą była szklana ściana, lustrzana, która odbije nam wnętrze i je optycznie powiększy. Drugim elementem jest regał, który eksponuje wina od lokalnych winiarzy. Ostatnim elementem jest grafika, która przedstawia i zbiory, i proces degustacji – wyjaśnia projektantka Daria Żołud.

Nie byliście jeszcze na Winnym Wzgórzu? Sprawdźcie sami jak wygląda.

(ap, tc)