Opłatek z kombatantami

18 Grudzień 2014
- By rzeczywistość była z tej samej przędzy co nasze marzenia – życzyła wszystkim wiceprezydent Wioleta Haręźlak.

Opłatek z kombatantami to już zielonogórska tradycja. W czwartkowe południe, w Palmiarni, przedstawiciele wszystkich miejskich organizacji kombatanckich i osób represjonowanych spotkali się z wiceprezydent Wioletą Haręźlak. Ale zanim przełamano się opłatkiem, wystąpili uczniowie z Państwowej Szkoły Muzycznej im. M. Karłowicza z programem najpopularniejszych kolęd.

- Witam moich przyjaciół. Spotykamy się od wielu lat. I za każdym razem życzymy sobie dużo zdrowia, by za rok nie było obok nas pustych krzeseł. I by źle zawiązany krawat był jedynym znakiem upływającego czasu. W imieniu prezydenta i własnym, życzę wszystkim, by rzeczywistość była z tej samej przędzy co nasze marzenia – życzyła kombatantom wiceprezydent Wioleta Haręźlak.

(pm)