Premier Ewa Kopacz w Nowym Kisielinie

30 Październik 2014
- Ten młody człowiek obok mnie niedawno kończył Uniwersytet Zielonogórski, a teraz jest szefem laboratorium ekoenergetytki, w którym się znajdujemy – tak podczas konferencji prasowej premier Ewa Kopacz przedstawiała Bartosza Kubika.

Pani premier była w czwartek w Nowym Kisielinie nieco ponad godzinę. No kończąca wizytę konferencję wyszła razem z Bartoszem Kubikiem prezesem firmy Eko-energetyka. Mało jest firm, które mogą się pochwalić wizyta premiera tłumaczącego później dziennikarzom, czym firma się zajmuje.

- To, co przed chwilę widzieliście to jest sprzęt pozwalający na naładowanie w kilka sekund elektrycznego autobusu. Dzięki pantografowi. To służy nie tylko autobusom. Ten pierwszy słupek jest do ładowania… - premier Kopacz pokazywała kolejne urządzenie.
- Do ładowania samochodów osobowych – podpowiadał B. Kubik.
- Ci młodzi ludzie  tu kończyli uczelnię, tu znaleźli zatrudnieni i tu realizują się zawodowo – mówiła pani premier wskazując na B. Kubika. –Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania parku.

Otwarcie parku

Powód wizyty pani premier to oficjalne otwarcie Parku Naukowo-Technicznego Uniwersytetu Zielonogórskiego. W Nowym Kisielinie powstał kompleks laboratoriów akademickich, który ma służyć transferowi nauki do przemysłu.

- To wy zdecydowaliście, że 70 mln zł trafiło w to miejsce – mówiła podczas otwarcie parku premier Kopacz. - Wielu młodych Polaków, którzy kończą studia mówi: my nie chcemy wyjeżdżać z kraju. Tu się kształciliśmy, tu chcemy zostać. Dajcie nam tylko szansę. Dajcie nam miejsca pracy. Dzięki takim połączeniom miedzy nauką, firmami i samorządom, które potrafią takie miejsca uruchamiać tym młodym ludziom będziecie mogli powiedzieć: tak zostańcie tutaj! Tutaj znajdziecie zatrudnienie.

- W odróżnieniu od innych województw dostaliśmy bardzo mało pieniędzy z puli centralnej. Natomiast bardzo nas wspierały władze lokalne. Wiele zawdzięczmy dwóm osobom: pani marszałek Elżbiecie Polak i prezydentowi Januszowi Kubickiemu. Prace rozpoczynał rektor Czesław Osękowski, ja ją kontynuowałem – mówił rektor prof. Tadeusz Kuczyński.

Prośby jak do złotej rybki

- My w regionie lubuskim postawiliśmy na rozwój gospodarczy. Wskaźniki szybują w górę. Wzrasta sprzedaży przemysłu a 5 listopada w Brukseli zakończymy negocjacje w sprawie kontraktu regionalnego – mówiła marszałek Polak, która szybko przeszła do problemów uwierających województwo. - Nasze najważniejsze marzanie nie znalazły odzwierciedlenia w dokumentach rządowych.

Chodzi o:
- budowę kompleksu energetycznego w Gubinie i rozpoczęcie wydobycia bogatych złóż miedzi,
- powstanie wydziału lekarskiego na Uniwersytecie Zielonogórskim,
- wsparcie portu lotniczego w Babimoście, gdzie przedsiębiorstwo Polskie Porty Lotnicze chce się wycofać ze współpracy.
- Mamy te trzy życzenia, jak do złotej rybki. Prosimy o wsparcie – żartowała marszałek Polak.

To nie kampania wyborcza

- Jak państwo wiecie Zielona Góra, miasto i gmina będą połączone. To będzie jedyne miasto w Polsce, które 16 listopada nie będzie wybierać swoich władz. Ponieważ połączenie nastąpi formalnie 1 stycznia 2015 r., a więc wybory prawdopodobnie odbędą się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Dlatego proszę mojej wypowiedzi nie traktować jako kampanii wyborczej, i składanie obietnic wyborczych – odpowiadała premier Kopacz. - Parlamentarzyści lubuscy bardzo zabiegają o wydział lekarski. Trudno się oprzeć tym zabiegom i prośbom. Po ostatniej decyzji komisji akredytacyjnej [była ona negatywna – przyp. red.], wszystko jest do naprawienia. Wszystko na to wskazuje, że może być szczęśliwy finał.

W sprawie budowy kompleksu energetycznego premier jest optymistką. Budowa od 2018 r. jest w zamierzeniach rządu. Jest to tylko kwestia czasu. - Proszę mi wierzyć, że decyzje w tej sprawie na pewno zapadną – tłumaczyła pani premier. – Natomiast w sprawie wydobycia miedzi potrzebne są m.in. rozmowy z KGHiM, który musi wyrazić odrobinę więcej woli i chęci zaangażowania w sprawy wydobycia miedzi. Wspieranie przemysłu i wydobycia, które daje ludziom pracę jest priorytetem w moim działaniu.

Prezydent o połączeniu

Na końcu spotkania głos zabrał prezydent Kubicki. - To jedyny prezydent, oczywiście z całym zespołem, który potrafił doprowadzić do połączenia miasta z gminą. – wywołał go do mikrofonu rektor Kuczyński.

- Ja chciałbym podziękować za te deklaracje pani premier. Wydobycie węgla i miedzi  oraz kierunek lekarski, to jest przyszłość tego województwa – mówił J. Kubicki. - Przy okazji chciałbym podziękować pani premier, pani poseł, panu senatorowi, panu wojewodzie za pomoc przy połączeniu miasta z gmina. To jest pierwszy taki przypadek w Polsce, że dwa samorządy się łączą. Jest to powód do dumy, bo to ludzie na dole zadecydowali w formie referendum. Chciałbym prosić panią premier żeby objęła patronatem to przedsięwzięcie, bo wierzę że może to być dobry przykład dla innych samorządów. Żeby poszły tą ścieżką i zaczęły się łączyć.

(tc)

Artykuły powiązane: 

Tu powstają innowacyjne technologie

– Co roku Uniwersytet Zielonogórski kończy spora grupa utalentowanej młodzieży. Wielu z nich ma ciekawe pomysły, ale nie ma pieniędzy na biznesowy start. Miejski inkubator przedsiębiorczości na pewno im pomoże – uważa Urszula Przegalińska, szefowa spółki Galactico.pl.

Trwają prace w parku w Nowym Kisielinie

Ruszyły kolejne prace ziemne na terenie Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego w Nowym Kisielinie. Pracownicy spółki Müsing ze Szczecina, głównego wykonawcy inwestycji, pierwszą łopatę wbili 15 września. - Mamy sporo do zrobienia, musimy uzbroić teren przypominający prostokąt o bokach: 230 i 530 m - zdradza Jacek Łuczak.

100 mln zł na Lubuski Park Naukowo-Technologiczny

To najważniejsza inwestycja gospodarcza w regionie. Do tej pory kosztowała ok. 120 mln zł głownie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Za te pieniądze powstałą m.in. obwodnica Nowego Kisielina oraz budynki laboratoryjne Uniwersytetu Zielonogórskiego.