Nauczyciel to brzmi dumnie!

15 Październik 2013
- Wybitne wyniki w nauce moich uczniów to najlepsza motywacja do dalszej pracy i sygnał, że warto swoimi pasjami „zarażać” młodych ludzi – powiedziała polonistka Bożena Sicińska. We wtorek najlepsi miejscy nauczyciele odebrali nagrody prezydenta.

Chociaż do połączenia jeszcze nie doszło, to nauczyciele świętowali Dzień Edukacji Narodowej w jednym miejscu – w palmiarni. Jednak w różnych godzinach. Ci miejscy zebrali się w południe, ci z gminy wieczorem.

Na spotkanie z prezydentem przyszło ponad 100 nauczycieli, wyróżnionych za osiągnięcia dydaktyczno-wychowawcze. Doceniono także tych pedagogów, którzy pozyskiwali fundusze unijne na szkolne przedsięwzięcia. Pojawili się m.in. senator Stanisław Iwan i Radosław Wróbel, wicekurator oświaty.

- Gratuluję wspaniałych wyników, które świadczą o państwa zaangażowaniu i wielkiej pracy. Ciągle zmieniająca się oświata stwarza nauczycielom wiele problemów, dzisiaj jednak nie warto o nich wspominać, raczej cieszmy się z takich pedagogów, jakich ma nasze miasto – powiedział prezydent Janusz Kubicki.

Za osiągnięcia w pracy z uczniami, aż 25 nauczycieli otrzymało nagrody I stopnia. 41 osób zostało wyróżnionych nagrodami II stopnia.

- W zeszłym roku trafiła mi się prawdziwa perła, czyli uczeń, który w olimpiadzie z języka polskiego zajął pierwsze miejsce w kraju. Oprócz tego napisał najlepszą w kraju pracę z zakresu językoznawstwa – opowiadała Bożena Sicińska, nauczycielka w I LO, prywatnie mieszkanka Drzonkowa. - Jestem z zamiłowania i wykształcenia językoznawcą, byłym pracownikiem Uniwersytetu Zielonogórskiego ze stopniem doktora. I dlatego mogę powiedzieć, że w szkole, w liceum, ładuję uczniowskie akumulatory. Ten zeszły rok był dla mnie szczególny, bo czuję, że z Dominikiem, uczniem, który zdobył pierwsze miejsce, wspólnie zapracowaliśmy na ten sukces. Mam szczęście spotykać się z młodzieżą wymagającą, ambitną, intelektualnie rozbudzoną i zupełnie nie podzielam opinii, że młodzież tylko zajmuje się internetem i komputerowymi grami.

Zdaniem nagrodzonej nauczycielki, wyróżnienie za pracę pedagogiczną to impuls do dalszej pracy i ważny sygnał, że warto swoimi pasjami „zarażać” młodych ludzi.

Nagrodę II stopnia odebrała m.in. Joanna Smorczewska z zielonogórskiego przedszkola nr 3. - Pracuję już 23. rok, to jest mój wymarzony zawód. Muszę się przyznać, że kiedy chodziłam do przedszkola, to już wtedy mówiłam, że zostanę przedszkolanką. Zawsze lubiłam dzieci i szybko nawiązywałam z nimi kontakt. Uwielbiam z nimi przebywać – wyznała przedszkolanka. Jej zdaniem, kiedy zaczynała swoją pracę, rodzice więcej przebywali z dziećmi. – Dopiero od dwóch, trzech lat rodzice ponownie starają się więcej czasu poświęcać swoim dzieciom – mówiła J. Smorczewska.

(kg)