Leśna Osada wyrosła na naszym deptaku

1 luty 2019
Podczas gdy dorośli w ratuszu uchwalali bonifikatę w sprawie własności, przed ratuszem dzieciaki chłonęły wiedzę o przyrodzie, lesie i środowisku. I choć mroźne powietrze dawało się we znaki, bawiły się znacznie lepiej.

Prezydent miał tylko kilka kroków do pokonania z sali sesyjnej, by wraz z leśnikami, przedstawicielem ZGK i Stelmetu zainaugurować tę nietypową, na deptaku zorganizowaną dopiero po raz drugi, lekcję w plenerze dla najmłodszych. To był finał Eko Choinki, akcji ekologicznej, która trwała od 12 do 29 stycznia. Rozpoczął się pokazem przeprowadzonym przez Arkadiusza Drozdka, drwala nad drwalami, wielokrotnego mistrza Polski w sportowym cięciu i rąbaniu drewna, srebrnego medalistę drużynowych mistrzostw świata w 2017 r. i marzenie każdej właścicielki kominka.

- Jestem strażakiem i bardziej sportowcem niż drwalem – przedstawił się młodziutkiej publiczności, której opowiedział o zawodach, na które składa się aż sześć konkurencji. Jedną z nich jest dyscyplina pn. „leśna kłoda”. - A teraz liczcie: 3, 2, 1, start... – zachęcał A. Drozdek i na oczach dzieci oraz przechodniów, w sekundach przerąbał grubą kłodę na dwie części. Wióry leciały!

Potem dzieci zaproszono na pokaz zrębkowania poświątecznych choinek. Specjalna maszyna migiem dawała radę każdemu uschniętemu drzewku, które zamieniało się w tysiące fruwających zrębków, gęsto wypluwanych przez tzw. rębak. Po trwającej niemal trzy tygodnie akcji zbierania iglaków od mieszkańców, drzewek nazbierało się całkiem sporo. Tylko na deptaku zutylizowano ich kilkadziesiąt. Dzieci dowiedziały się, że wszystkie drzewka wrócą do natury. To jaka choinka jest ekologiczna, żywa czy sztuczna? – pytali zawodowcy, zapraszając dzieci do Leśnej Osady, w której na tę tezę miały znaleźć więcej dowodów. Na stoiskach z napisem „Nadleśnictwo Zielona Góra”, same edukacyjne atrakcje. Las zamknięty w słoikach, książeczki, kolorowanki, szyszki, drewniane kredki, domino i dekoracje... I kubek gorącej czekolady na rozgrzewkę. Mniam.

- Co to za drzewo? Poznajecie po igiełkach? Oczywiście, że sosna! Igiełki są długie. A to? Świerk... – trwa lekcja. - Z której szkoły jesteście?

- Ze szkoły podstawowej nr 13, z II b, od pani Gosi – skandują uczniowie. Ale w kolejce po łyk ekologicznej wiedzy i pamiątkowe gadżety stoją również dzieci z przedszkola nr 21.

- Za rok spotkamy się tu ponownie, i znów będziemy utylizować poświąteczne choinki – zapowiadają organizatorzy zielonogórskiej Eko Choinki.

(el)