Kranówka? Jest zdrowa!

16 Sierpień 2017
- W dodatku smaczna. I tania – przekonują wspólnie prezes wodociągów i miejscy radni. – Zachęcamy mieszkańców: pijcie wodę z kranu!

- Orzeźwiająca - panowie stuknęli się szklaneczkami. Wcześniej napełnili je wodą z poidełka, jednego z kilku, które stoją na deptaku. Spotkanie z dziennikarzami odbyło się na początku sierpnia, kiedy upał dawał się we znaki. W 35 stopniach, toast zimną wodą – jak znalazł!

– Tym bardziej, że mamy naprawdę dobrą wodę – zapewnił Zbigniew Liberek, prezes Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji. – Pochodzi z 10 źródeł, m.in. z rzeki Obrzycy i ujęcia podziemnego w Zawadzie. Stale kontrolowana pod kątem bakteriologicznym i fizykochemicznym. Jest zdrowa i smaczna.

Wtórował mu radny Robert Górski, lekarz. – Sam piję kranówkę od 15 lat, tak samo żona, teraz piją ją również nasze małe trojaczki. Jest w niej dużo mikroelementów, m.in. magnez i wapń. Ten, kto mówi o kamieniu i twardości wody, niech zapamięta, że to szkodzi pralce, czy zmywarce, ale dla ludzi właśnie twarda woda jest zdrowa, wspiera nasz układ krążenia. Ważne, by jej nie przegotowywać, tylko wtedy zachowa cenne właściwości.

- Z ekonomicznego punktu widzenia, nie opłaca się pić innej wody. Jest stu, nawet dwustukrotnie tańsza niż ta w butelkach – dodał radny Zbigniew Binek.

(dsp)