Koniec z taskaniem zakupów pod górkę

12 Kwiecień 2019
Po 12 latach handlowej posuchy na sześcioipółtysięczne osiedle Braniborskie wrócił sklep ogólnospożywczy z prawdziwego zdarzenia.

Delikatesy Centrum, bo pod takim szyldem sklep funkcjonuje, otwarte zostały 29 marca. Dostępne są dla mieszkańców od poniedziałku do soboty w godz. 6.30-21.30 i w niedziele handlowe. Koniec z taskaniem ciężkich zakupów z miasta, pod stromą górkę! Co samo w sobie, latami, budziło skojarzenia z syzyfową udręką. Mieszkańcy wciąż od nowa wspinali się na szczyt z ciężarem w zakupowych torbach na kółkach. Tylko zmotoryzowanym było nieco lżej. Teraz osiedle pisze nową historię.

- Do której musi się jeszcze przyzwyczaić, bo nawyki w mieszkańcach są silnie utrwalone. Przez tyle lat radzili sobie bez sklepu! – śmieje się Agnieszka Kunicka, kierowniczka nowego sklepu. Od 20 lat pracuje w handlu i nieobce są jej kierownicze obowiązki. – Ale spotykam się wyłącznie z sympatycznymi reakcjami. Ludzie się cieszą, czasem podpowiadają czego jeszcze życzyliby sobie na sklepowych półkach... albo w lodówkach. Właśnie sprowadzam kaczki, bo kilka osób o nie prosiło przed świętami – dodaje.

Pierwsi klienci w sklepie pojawiają się z samego rana, przed pracą, ostatni wieczorem, gdy z niej wracają. Ruch klientów jest płynny, w sobotnie przedpołudnia zdecydowanie większy. Słowem, na osiedle zawitała normalność. Z nowym obowiązkami radzi sobie 12-osobowa załoga. - Bardzo szybko się zgrali, choć wśród pracowników mam i osoby młode tuż po szkole, i emerytów. A w tym tylko jednego pana – mówi pani kierownik.

Na zagospodarowanie pozostałych lokali pawilonu przy Braniborskiej 15B (pozostało jeszcze sześć mniejszych) mieszkańcy muszą jeszcze chwilę zaczekać.

- Następny będzie sklep zielarski – zdradza Dariusz Libera, właściciel pawilonu.

(el)