Hurrra! Mamy mróz i mamy lodowisko!

23 luty 2018
Mroźna aura w czasie zimowych ferii sprawia sporo radości zwłaszcza najmłodszym. Dowodem nadkomplet chętnych na jedynym w mieście lodowisku, przy Sulechowskiej.

Hurrra! Mamy mróz i mamy lodowisko!

 

Już od tygodnia można się „ślizgać” po lodowisku wylanym przy parkingu Centrum Rekreacyjno Sportowego MOSiR. Mimo, że obiekt nie dysponuje zbyt wielką taflą, chętnych nie brakuje. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się w tym roku „pingwinki”, czyli przypominające prawdziwe pingwiny ruchome podpórki dla stawiających swoje pierwsze kroki na lodzie. Z takiego udogodnienia cieszyła się szczególnie ośmioletnia Amelia, która we wtorek odwiedziła miejską lodową taflę.

- Mieliśmy inne plany, ale informacja, że lodowisko ruszyło, nas zaciekawiła. Po przyjeździe miłe zaskoczenie. Fakt, lodowisko może nie jest największe, dla wytrawnych łyżwiarzy to nie jest jakieś wielkie szaleństwo, ale córce w zupełności wystarczy – uśmiecha się Grzegorz Rychły, ojciec Amelki.

Ze względów bezpieczeństwa tafla lodowiska nie jest wylana do samych band. Szefostwo MOSiR nie ukrywa, że lodowisko nie jest w idealnym stanie, ponieważ infrastruktura techniczna obiektu po skończonym sezonie trafi do wymiany.

- Podjęliśmy decyzję, że wejście na obiekt będzie bezpłatne, na co wpłynęły pewne ograniczenia techniczne i względy bezpieczeństwa. Obiekt nie jest wykorzystany w całości, ponieważ trzeba było zostawić drobny margines tuż przy bandach. Codziennie sprawdzamy stan tafli, dlatego od 14.00 do 16.00 mamy przerwę technologiczną – mówi Karina Szymańska z MOSiR.

Zainteresowanie lodowiskiem jest tak duże, że od dzisiaj, tj. od piątku, lodowisko będzie czynne o dwie godziny dłużej. Jeśli mroźna aura pozwoli, amatorzy łyżwiarstwa będą mogli korzystać z tafli już od 10.00. Ostanie wejście o 19.00.

(kg)