Fontanny wracają przed filharmonię

3 Lipiec 2017
Teraz, by posłuchać koncertu promenadowego, trzeba przed filharmonią zbudować scenę. Za rok w dyrygencki podest zamieni się fontanna, wokół niej powstanie amfiteatr na 200 miejsc. Wszystko to za 4,1 mln zł.

Tyle będzie kosztować rewitalizacja placu pomiędzy filharmonią i kościołem Matki Bożej Częstochowskiej.

- Mnie najbardziej cieszą fontanny i amfiteatr. Dzięki nim zacznie tutaj przychodzić więcej ludzi. Plac stanie się bardziej uczęszczany. Będzie można tutaj odpocząć i się pobawić – mówił prezydent Janusz Kubicki, podpisując umowę z wykonawcą. Przetarg na rewitalizację placu wygrały Polskie Surowce Skalne z Katowic.

- Mamy doświadczenie w rewitalizacji placów i rynków. Działamy w całej Polsce – zakomunikował dyrektor Emil Gazda z PSS. – Zatrudniamy 150 osób. W województwie lubuskim właśnie zrobiliśmy rynek w Trzebielu.

Rewitalizacja placu możliwa jest dzięki funduszom europejskim w formule Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. O tym projekcie pisaliśmy już wcześniej. Inwestycja będzie prowadzona na zasadzie: zaprojektuj i wybuduj. To wykonawca nada ostateczny kształt pomysłowi. – Projekt przygotuje miejscowy architekt. Myślę, że szybko wyłonimy odpowiednią pracownię – zapewniał dyrektor Gazda.

Jednak wykonawca musi się trzymać wytycznych zawartych w programie funkcjonalno-użytkowym (PFU).

- Przed wejściem do filharmonii zaplanowałam niewielką fontannę. Składa się z kilku płyt i pnie się lekko w górę. Będzie wystawała kilkadziesiąt centymetrów ponad poziom placu – opowiadała „Łącznikowi” Krystyna Goińska, autorka PFU. - Zostanie tak skonstruowana, że będzie po niej można chodzić. Nie będzie żadnych barierek. Zrobimy ją z takich materiałów, żeby nie było ślisko. Mali zielonogórzanie, biegając po niej, będą bezpieczni.

Fontanna będzie pełnić podwójną rolę. Na co dzień bicze wodne będą ozdobą placu, ale w wyjątkowym przypadku można je będzie wyłączyć. Woda wyschnie i będziemy mieli niewielką scenę, na której będą mogli występować artyści.

- Lub stanie na niej dyrektor Czesław Grabowski i będzie dyrygował orkiestrą ustawioną przed wejściem do filharmonii – snuł plany prezydent Kubicki.

Od fontanny w kierunku kościoła jest niewielkie wzniesienie. Na nim zaplanowano niewielki amfiteatr. To kilka rzędów siedzisk ustawionych w półkole. Znajdzie się tutaj około 200 siedzących miejsc. Oczywiście, widzowie będą też mogli stać w głębi placu i słuchać koncertu.

Natomiast od strony parkingu, przy kurii biskupiej, stanie tradycyjna fontanna. Plac zostanie wyłożony granitową kostką w różnych kolorach. To pozwoli m.in. zaznaczyć przebieg starych murów obronnych.

Będzie sporo zieleni, zwłaszcza krzewów. Wokół istniejących drzew pojawią się gustowne kraty umożliwiające dostęp wody do korzeni.

Na placu pojawi się również całkiem nowy element. Na wniosek mieszkańców, w górnej części placu, na wprost wejścia do kościoła stanie pomnik św. Urbana, patrona winiarzy i naszego miasta. Zyska też świątynia – kościół Matki Bożej Częstochowskiej będzie podświetlony.

- Zakładamy, że do października wykonamy prace projektowe i uzyskamy potrzebne zezwolenia. Wtedy będzie się można zabrać za prace budowlane – wyliczał dyrektor Gazda. – Do kwietnia przyszłego roku musimy zakończyć przebudowę placu.

(tc)