Czas już wybrać szkołę!

2 Maj 2017
Siedmiolatki pakują już w myślach wymarzony tornister. Ale najpierw to rodzice muszą zadbać o miejsce w szkolnej ławce. Trwa nabór do klas pierwszych szkół podstawowych. Potrwa do 9 maja.

Za sprawą reformy edukacji wchodzimy w nową, szkolną rzeczywistość. Na oświatowej mapie Zielonej Góry przybyły dwie podstawówki przekształcone z gimnazjów (SP 2 i SP 13), zmieniły się obwody istniejących już szkół, niektóre placówki zmieniają siedzibę, w planach jest budowa nowej szkoły a sam proces rekrutacji odbywa się później niż zwykle. Nabór ruszył 20 kwietnia, potrwa do 9 maja. Listę przyjętych uczniów poznamy 31 maja.

Przypominamy, że od przyszłego roku szkolnego, do pierwszej klasy obowiązkowo idą wszystkie siedmiolatki. A co z sześciolatkami? – Ich rodzice mają trzy możliwości – wyjaśnia Jarosław Skorulski, naczelnik wydziału oświaty i spraw społecznych w urzędzie miasta. – Mogą zostawić dziecko w przedszkolu albo posłać malca do zerówki w szkole podstawowej, albo zdecydować się na rozpoczęcie nauki w pierwszej klasie podstawówki.

nabor.pcss.pl/zielonagora

Pod tym adresem kryje się system wspomagający rekrutację. Znajdziemy tu kompletne informacje o naborze do klas pierwszych szkół podstawowych w mieście na rok szkolny 2017/2018 (ogólnodostępnych, sportowych, integracyjnych). Dowiemy się, które szkoły biorą w nim udział, co placówki oferują przyszłym uczniom, jakie są języki obce, kółka zainteresowań. Poznamy kadrę, poczytamy o sukcesach. System przeprowadzi nas, krok po kroku, przez proces naboru.

Informacje o naborze można znaleźć także na stronie internetowej urzędu miasta: www.zielona-gora.pl (zakładka nauka i oświata).

 

SZKOŁA OBWODOWA

Jeśli posyłamy dziecko do szkoły obwodowej, sprawa jest prosta – nasza pociecha musi być do tej placówki przyjęta z urzędu. Naszym zadaniem jest tylko zgłosić dziecko do szkoły. – To bardzo ważne, żeby odróżnić zgłoszenie do szkoły od wniosku o przyjęcie do szkoły. Rodzicom czasem mylą się te dwie sprawy – zaznacza J. Skorulski. – Przypominam. Jeśli posyłamy dziecko do szkoły, w której obwodzie mieszkamy, wystarczy tylko zgłoszenie.

Wzór zgłoszenia dziecka do szkoły obwodowej jest dostępny na stronie elektronicznego naboru i na stronie urzędu miasta.

Warto sprawdzić, które ulice wchodzą w skład obwodu danej szkoły. W tym roku, w związku z reformą edukacji i przekształceniem dwóch gimnazjów w podstawówki są pewne zmiany. Przykład? Dzieci z ul. Strumykowej, dla których obwodowa była SP 11 przy ul. Spawaczy, teraz znalazły się w obwodzie SP 13 przy ul. Chopina. Takich przesunięć jest więcej. Zmiany można sprawdzić w treści załącznika do uchwały rady miasta, pod adresem http://bip.zielonagora.pl/akty/1/9516/w_sprawie_dostosowania_sieci_szkol...

 

SZKOŁA POZA OBWODEM

Wniosek składamy wtedy, kiedy marzy nam się inna placówka, poza obwodem. Nasze dziecko też ma szansę się tam dostać, ale pod warunkiem, że będą wolne miejsca. Oprócz wspomnianego wniosku o przyjęcie do szkoły, składamy też załączniki, które potwierdzają spełnienie pewnych kryteriów rekrutacyjnych. Dzięki nim zwiększa się szansa na to, że maluch od 1 września, zasiądzie w ławce tej właśnie szkoły. Ważne jest np., że w danej szkole uczy się już rodzeństwo, w szkole albo jej obwodzie pracują rodzice, dziecko chodziło do przedszkola w obwodzie szkoły, w obwodzie szkoły mieszkają krewni, którzy mogą pomóc rodzicom w opiece nad dzieckiem...

We wniosku możemy wskazać trzy placówki, do których chcielibyśmy posłać dziecko. Dokumenty zanosimy wyłącznie do tej szkoły, którą wskazaliśmy jako szkołę pierwszej preferencji.

Wzór wniosku i wzory załączników są dostępne na stronie elektronicznego naboru i na stronie urzędu miasta.

 

KONTYNUACJA NAUKI W PIERWSZEJ KLASIE

- Ten szczególny przypadek dotyczy dzieci, które obecnie chodzą do zerówki w szkole podstawowej poza obwodem – wyjaśnia naczelnik Skorulski. – Na wniosek rodziców, dzieci będą przyjęte do pierwszej klasy tej szkoły bez przeprowadzania postępowania rekrutacyjnego. Wniosek składamy do dyrektora szkoły. Jest na to czas do 8 maja.

(dsp)

Fot. Krzysztof Grabowski

Przed Saszą Gościniakiem szkoła nie ma chyba żadnych tajemnic. – Chodzę już do czwartej klasy! – mówi z dumą uczeń szkoły podstawowej nr 8. – A jeszcze nie tak dawno ja też byłem rodzicem pierwszaka – śmieje się tata Paweł. – I zapewniam, nie ma się czego obawiać. Oddajemy przecież dziecko w ręce specjalistów.