Brukowany plac Matejki

2 Listopad 2018
Wtorek. Robert Tomak wyciąga z samochodu makietę pomnika i stawia ją na betonowym cokole. Obok robotnicy kładą bruk. Za chwilę pojawią się wojskowi. Trwają przygotowania do 11 listopada - obchodów Narodowego Święta Niepodległości.

Zaplanowano je właśnie na odnawianym pl. Matejki. Kiedyś królował tu asfalt, teraz na jezdni układana jest wielka i stara kostka brukowa. Chodniki wyłożono wielkimi płytami. Wokół słychać stukot młotów ubijających układaną jezdnię. Zostały niespełna dwa tygodnie.

- Zdążymy. Sam plac będzie gotowy na uroczystości – zapewnia przedstawiciel wykonawcy. Nie oznacza to, że robotnicy znikną z budowy. Pracy zostało jeszcze sporo. Jednak w przyszłą niedzielę będzie stał tu pomnik, a samochody przejadą przez plac wybrukowaną jezdnią – jednak inaczej niż do tej pory, bo zmieni się organizacja ruchu.

Wróćmy jednak na chwilę do pomnika. – Razem z cokołem będzie miał ok. 4 m wysokości. Jest tak pomyślany, że można go oglądać z każdej strony – opowiada rzeźbiarz Robert Tomak, który wygrał konkurs na wykonanie monumentu. Jego dzieło jest nietypowe (jak na zielonogórskie warunki). To nie jest odlew z brązu – pomnik wykonano ze stali nierdzewnej, będzie miał srebrzysty, metaliczny kolor.

- Długo się zastanawiałem, jak symbolicznie ukazać rodzącą się niepodległość. Mamy tu trzy skrzydła symbolizujące trzy zabory: rosyjski, niemiecki i austriacki. Te trzy różne elementy musiały się połączyć w jedną całość, by powstała Polska. Splecione skrzydła symbolizują trudne zjednoczenie – tłumaczy artysta.

Pomnik powinien stanąć na placu w przyszły piątek. Dwa dni później zostanie uroczyście odsłonięty. To będzie najważniejsza niepodległościowa uroczystość w niedzielę, 11 listopada. Święto odbędzie się w asyście kompanii honorowej Wojska Polskiego i orkiestry wojskowej.

Remont pl. Matejki to fragment większego przedsięwzięcia – zagospodarowania kwartału pomiędzy ulicami: Kupiecką, Niepodległości, dra Pieniężnego i pl. Matejki. Po zburzeniu starych baraków, komórek i magazynów powstanie tu nowy plac Teatralny, który połączy ze sobą sąsiadujące ulice. Prace wykonuje firma Polskie Surowce Skalne, ta sama, która wyremontował plac przed filharmonią. Plac teatralny ma być miejscem wypoczynku i organizacji różnych wydarzeń kulturalnych. Inwestycja warta 8,4 mln zł powiązana jest z innym przedsięwzięciem - rozbudową teatru (zarządza nim marszałek województwa), która na razie nie jest realizowana.

- Zmienimy miejsce, które od wielu lat straszy i jest pewnego rodzaju śmietnikiem w centrum miasta - zapowiadał prezydent Janusz Kubicki podczas podpisywania umowy z wykonawcą. Powstać ma plac pełen zieleni z ławkami, leżakami i miejscem do zabawy. Miłośników tradycji ucieszy motyw koniczyny na płytach chodnikowych. To odniesienie do dawnego układu płyt wokół ratusza. Prace potrwają do kwietnia przyszłego roku.

Na razie gotowa będzie środkowa część pl. Matejki, z pomnikiem. Do zrobienia zostanie odnoga ulicy w kierunku pl. Piłsudskiego i urzędu marszałkowskiego. Tu też nawierzchnia będzie brukowana, a na chodnikach będą granitowe płyty. – Wykorzystamy stare elementy, które dotychczas tutaj leżały na chodnikach – zapewnia P. Urbański.

Pojawi się też nowość – kilkadziesiąt metrów za przystankiem przy pl. Piłsudskiego powstanie łącznik z pl. Matejki. Ułatwi on wjazd na pl. Matejki od tej strony. Magistrat szykuje się również do uporządkowania dwóch pobliskich podwórek, gdzie powstaną parkingi. Jeden z nich znajdzie się bezpośrednio przy pl. Matejki, w miejscu gdzie część podwórza zajmowała stolarnia.

(tc)