Przy szpitalu powstanie parking

7 luty 2013
Trwają przygotowania do budowy parkingu wzdłuż ul. Podgórnej. To ułatwienie dla pacjentów.

Przed tygodniem radni przegłosowali listę inwestycji, które będą finansowane z ich „puli po 120 tys. zł”. To wydzielona przez prezydenta kwota do wyłącznej dyspozycji rajców. Każdy z nich może swobodnie zadecydować, na co wyda 120 tys. zł. Oczywiście nie chodzi o to, by pójść na sutą kolację za publiczne pieniądze. Można je wydać np. na budowę dróg, placów zabaw czy parkingów. – Radni często wiedzą lepiej, czego potrzebują wyborcy. Chodzi o niewielkie zadania – tłumaczył prezydent Janusz Kubicki, wprowadzając takie rozwiązanie do budżetu na 2012 r. Teraz to samo zrobił z budżetem na 2013 r. Bo rozwiązanie się sprawdziło.
Dlatego każdy radny ma do dyspozycji po 120 tys. zł i każdy klub po 1 mln zł. W sumie 6 mln zł.

Jedną z inwestycji, współfinansowaną przez radnych, jest rozbudowa parkingu przed przychodniami przy ul. Podgórnej. – Zrobimy to wspólnie ze szpitalem. Każdy na swoim terenie – Paweł Urbański, dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami pokazuje koncepcję parkingu. Do miasta należy tylko niewielki fragment terenu.

- Tylko kosztowny – tłumaczy dyrektor Urbański. – Przebudujemy fragment ul. Podgórnej i trochę przesuniemy zatoczkę autobusową. Dzięki temu powstanie lewoskręt dla samochodów jadących od strony urzędu miejskiego. Nie będą tamować ruchu.

Dzięki inwestycji na powiększonym parkingu będą 53 miejsca postojowe. Powstanie też osobny wjazd i wyjazd. Zadanie warte ponad 900 tys. zł będzie realizowane wspólnie ze szpitalem. Na miejską część inwestycji złożyli się radni PO, którzy przeznaczyli na ten cel 350 tys. zł i radni PiS (80 tys. zł).

- Tam są trudne warunki. Do przychodni przyjeżdża sporo osób chorych, które nie mają gdzie zaparkować – tłumaczy radny PO Marek Kamiński.

Wtóruje mu radny PiS Jacek Budziński. – Kilka razy usiłowałem tam zaparkować. To trudne zadanie, albo zahaczysz o mur, albo o inny samochód – opowiada. – A chorych jest sporo. Przekonała nas argumentacja dyrektora szpitala, że z tych placówek korzysta sporo zielonogórzan. W okolicy rzeczywiście jest bardzo mało parkingów.

(tc)