Budżet obywatelski. Postawmy tu... parowóz!

17 Styczeń 2015
To nie żart! Wiekowy parowóz T-3 już czeka. W Czerwieńsku. – Chcemy przyszykować dla niego godne miejsce w rodzimej Zielonej Górze – zapowiada Mieczysław Bonisławski z Klubu Miłośników Kolei Szprotawskiej. Do tego potrzeba pieniędzy z budżetu obywatelskiego.

Ponad 200 propozycji w budżecie obywatelskim. A każda ciekawa, pilna, potrzebna... Na którą zagłosować? Wybór nie jest łatwy. Dla kogoś najważniejszy będzie równy chodnik koło bloku, ktoś inny powie, że przedszkolaki pilnie potrzebują nowego placu zabaw, a komuś będzie zależało na doświetleniu przejść dla pieszych...

– A nasza propozycja jest wyjątkowa! – podkreśla nie bez dumy Mieczysław Bonisławski. - Bo to jedyne zadanie, które odwołuje się do dziedzictwa kulturowego, naszej historii, tradycji, wspomnień...

Dla Klubu Miłośników Kolei Szprotawskiej taki sentymentalny „skok” na kasę z budżetu obywatelskiego to nie pierwszyzna. W zeszłym roku udało się przekonać blisko półtora tysięcy mieszkańców, by oddali swoje głosy na stworzenie historycznej ekspozycji pod chmurką. I oto jest! W pobliżu Parku Kolei Szprotawskiej, na ogrodzonym terenie przy ul. 1 Maja, zaimprowizowano peron kolejowy. Jest wygodna ławeczka, tablica z nazwą stacji „ZIELONA GÓRA GÓRNA”, semafor i tarcza sprowadzone spod Głogowa, fragment toru kolejowego. – To pierwszy krok – cieszył się po zakończeniu inwestycji M. Bonisławski. Czas na krok drugi. – Chcemy tę naszą ekspozycję poszerzyć. Mamy mnóstwo planów! Zadań starczy na kilka edycji budżetu obywatelskiego – uśmiecha się nasz rozmówca. –Warto inwestować w pielęgnowanie tradycji.

W tym roku najpilniejsze jest przygotowanie miejsca pod parowóz T-3 z 1909 r. Właśnie taki obsługiwał dawną kolej zielonogórsko-szprotawską. Zabytkowy kolos już czeka, sprowadzony w zeszłym roku do Czerwieńska. – Fragment toru na naszej ekspozycji nie wytrzymałby ciężaru parowozu – tłumaczy M. Bonisławski. – Dlatego chcemy tor wydłużyć, a ten nowy odcinek zamontować na solidnym podtorzu, zdolnym dźwignąć zabytkowy pojazd.

Co ciekawe, elementy konstrukcji pochodziłyby z... likwidowanego torowiska przy ul. Traugutta. – Upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu, bo rozbudowując ekspozycję, uratujemy przy okazji kawałek innej historii, m.in. tory, zwrotnicę i kozła oporowego – wskazuje pan Mieczysław.

Zadanie pod nazwą „Rozszerzenie ekspozycji w Parku Kolei Szprotawskiej” znalazło się na liście małych projektów. Zostało wycenione na 150 tys. zł. – Za tę kwotę stworzymy piękny ciąg dalszy – rozmarza się M. Bonisławski. – Na obecnym fragmencie toru stanie lekki wagon osobowy, a na nowym, wydłużonym, wzmocnionym podtorzem kawałku spocznie nasz zabytkowy parowóz. Do pełnego obrazu pokazującego funkcjonowanie stacji kolejowej, włączymy wspomnianą zwrotnicę i krótki tor – zaślepkę, przy którym stanie podświetlony kozioł i będzie można eksponować tu mały wagon towarowy.

Miłośnikom kolei widzi się jeszcze oświetlenie terenu latarniami przemysłowymi z lat 50. – To dopełni klimatu – zapewnia M. Bonisławski. – Podobnie jak zamontowanie dużej konstrukcji z napisem „Park Kolei Szprotawskiej”, stylizowanej na wejścia do lunaparków z lat 50. Chcemy też postawić na terenie stacyjki trzy tablice edukacyjne oraz dołożyć cztery wzdłuż Zielonej Strzały i wypełnić treścią pięć, które już tam stoją. Całość naszej stacyjki trzeba oczywiście ogrodzić.

I to wszystko na... dobry początek? – Tak, tak – śmieje się pan Mieczysław. – Mówiłem, że plany są bogate. Bardzo zależy nam na tym, żeby w przyszłości uczynić to miejsce atrakcyjnym dla najmłodszych. Stąd pomysł na budowę kolejki dla dzieci, w stylu tej, która jeździ po deptaku. Ale nasza jeździłaby po szynach!

(dsp)

GŁOSUJEMY DO 30 STYCZNIA

Zadania znajdują się na specjalnej karcie – ankiecie do głosowania. Gdzie można ją znaleźć? Wystarczy wejść na stronę urzędu miasta: www.zielona-gora.pl i odnaleźć zakładkę Budżet Obywatelski 2015. Znajdują się tam pliki z kartami do głosowania (jedna na małe zadania, druga na duże inwestycje). Karty można od razu wypełnić i odesłać na adres: budzet2015@um.zielona-gora.pl. Można je też wydrukować, wypełnić i złożyć w Biurze Obsługi Interesanta, w urzędzie miasta przy ul. Podgórnej 22 oraz w Biurze Analiz i Rozwoju przy al. Niepodległości 13. I wreszcie można pobrać karty w BOI i BAiR, wypełnić i złożyć.

Jak głosujemy?

Spośród propozycji zadań małych (do 150 tys. zł), wybieramy maksymalnie pięć, stawiając krzyżyk obok zadania w rubryce „głosuję”.
Spośród propozycji zadań dużych (powyżej 150 tys. zł), wybieramy jedno zadanie, stawiając krzyżyk obok niego w rubryce „głosuję”.

Ważne! Na karcie do głosowania podajemy imię i nazwisko, PESEL oraz adres. Bez tych danych oddany głos będzie nieważny. Głosować mogą tylko pełnoletni mieszkańcy Zielonej Góry. Każdy może to zrobić jedynie raz.
Do budżetu zostaną wpisane zadania, które otrzymają najwięcej punktów i w sumie nie przekroczą puli 6 mln zł.

 

Artykuły powiązane: 

Głosowanie w budżecie obywatelskim. Pomnik, chodnik czy plac zabaw? Ty decydujesz!

Gdyby wszystkie tegoroczne marzenia zielonogórzan miały się ziścić, pula budżetu obywatelskiego musiałaby mieć ponad 70 milionów złotych! W puli jest jednak 6 milionów i spośród ponad dwustu propozycji trzeba wybrać te, które są najpilniejsze, najważniejsze, najciekawsze... Zatem, głosujemy! Mamy czas do 30 stycznia.

Plac zabaw? Taaak! Kolejne propozycje inwestycji

Jednemu zależy, by załatać dziury w chodniku, drugiemu marzy się pomnik Piłsudskiego w centrum miasta... – A my bardzo, bardzo chcemy mieć nowy plac zabaw! – wołają dzieci z przedszkola nr 34. Ilu mieszkańców, tyle życzeń! A ty? Co chciałbyś zmienić w Zielonej Górze?

Budżet obywatelski? Zbudujmy wrotkarnię

- Mam marzenie. Zbudujmy w mieście halę do jazdy na wrotkach i łyżworolkach – mówi Andrzej Cyrankowski. Jest jednym z kilkudziesięciu marzycieli, którzy złożyli już swoje wnioski do budżetu obywatelskiego.